Kurs EUR/PLN, po spadku o 2 gr testował natomiast poziom 4,1394 zł. Proces ten postępuje jednak bardzo powoli.
Silniejszemu odbiciu nie sprzyja rynkowe otoczenie. Wprawdzie kurs EUR/USD wyhamował spadki, jednak wcześniejsze przełamanie strefy wsparcia 1,21-1,22 otworzyło drogę do 1,16-1,17. Dlatego do czasu powrotu wspólnej waluty powyżej 1,21 jej notowania będą pozostawać wśród czynników ryzyka. Większych rozstrzygnięć dotyczących EUR/USD można oczekiwać najwcześniej w czwartek, gdy inwestorzy poznają wyniki posiedzenia ECB.
Na plus można natomiast zapisać wygaszenie emocji wokół sytuacji finansowej Węgier, po tym jak tamtejszy rząd przedstawił wiarygodny plan działań zmierzających do obniżenia deficytu budżetowego. Takim pozytywem dla złotego może też być ewentualny wybór nowego prezesa NBP. W sytuacji szalejącego w Europie kryzysu, zagrożenia wzrostem inflacji wywołanym powodzią dalsze bezkrólewie w banku centralnym jest szkodliwe.