Amerykański sen o potędze

Obserwowana w ostatnich godzinach handlu podwyższona zmienność na głównych parach walutowych jest wynikiem dobrych publikacji makroekonomicznych ze Stanów.

Publikacja: 14.06.2013 07:55

Amerykański sen o potędze

Foto: Fotorzepa, Radosław Pasterski

Raporty makro istotnie zmieniły obraz rynku, ponieważ ich wydźwięk pozytywnie zaskoczył analityków, co dobrze wróży kondycji gospodarczej w USA.

Choć w godzinach porannych na rynku eurodolara dominowała podaż, to po południu pojawiły się wyraźne impulsy popytowe wspierane przez czynniki makroekonomiczne z USA. Inwestorów pozytywnie zaskoczyły wyniki sprzedaży detalicznej, która wzrosła w maju o 0,6% m/m, tymczasem oczekiwano 0,4% m/m. Klimat inwestycyjny poprawił również raport z rynku pracy, gdzie odnotowano mniejszą ilość pobrań nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych(334 tys. vs. 345 tys.). W konsekwencji, czwartkowa sesja przyczyniła się do pojawienia się nowych maksimów dla pary EUR/USD i zachowania krótkoterminowego trendu wzrostowego. Jednak, jaki kierunek wybierze eurodolar w szerszej perspektywie będzie zależało prawdopodobnie od czerwcowego posiedzenia FOMC zaplanowanego na 18-19 czerwca. Niemniej w ocenie ekonomistów, Ben Bernanke w tym miesiącu nie wniesie nic nowego w kwestii realizowanego programu wsparcia, mając na uwadze wrażliwość rynku oraz świadomość, że ożywienie gospodarcze nie jest jeszcze zadowalające, co oznaczałoby w praktyce, że na ewentualny krok szef Fedu może zdecydować się dopiero pod koniec 2013 r.

Z kolei krajowi inwestorzy skupiali się na odczycie inflacji CPI. Oficjalne szacunki GUSu wykazały spadek cen towarów i usług konsumpcyjnych w maju o 0,5% r/r. Wskaźnik okazał się znacznie niższy od oczekiwań(0,7% r/r), co przesądza o kolejnej obniżce stóp procentowych w Polsce. RPP na taki krok może zdecydować się już na najbliższym posiedzeniu w lipcu. Rynek oczekuje, że Rada dokona cięcia o 25pb, co sprowadzi stopę referencyjną do rekordowego niskiego poziomu 2,5%. Według opinii ekonomistów będzie to już ostatnia obniżka w tym cyklu.

EUR/USD Piątkowa sesja na rynku eurodolarze może mieć podobny charakter jak w czwartek, ponieważ po południu znów mamy ważne figury(inflacja PPI, produkcja przemysłowa, indeks Uniwersytetu Michigan), które mogą zadecydować o dalszym losie „edka". Tym samym, początek sesji może upłynąć w wyniku realizacji zysków, co może spowodować cofnięcie kursu głównej pary walutowej, aczkolwiek po południu do akcji znów może wkroczyć strona popytowa. W rezultacie nowe maksima na tym rynku są możliwe. Przełamanie lokalnego oporu na wysokości 1,3380 może zaprowadzić kurs w rejon 1,3480.

GBP/USD Nowe maksima możliwe są również w przypadku „kabla". W dalszym ciągu na rynku materializuje się trend wzrostowy, dlatego osiągnięcie pułapu 1,5800 nie będzie zaskoczeniem. Pierwsze wsparcia wyznaczają lokalne minima na poziomie 1,5645.

USD/CHF Do podboju nowych maksimów przygotowana jest para USD/CHF. Na wykresie intraday wykształciła się już solidna baza, która może okazać się odskocznią dla notowań tej pary walutowej. Obecnie potencjalnym celem byków powinno być dotarcie do strefy 0,9350-0,9400. Pozycje długie są preferowane, mimo, że linia trenu spadkowego kreślona po ostatnich maksimach nie została przełamana. USD/PLN Umocnienie złotówki może mieć miejsce w przypadku pary USD/PLN. Krajowa dewiza w ostatnich sesjach wyraźnie zyskała na wartości, po tym, jak do akcji wkroczył NBP sprzedając zagraniczne waluty. Utarcie nosa spekulantom grających na osłabienie złotego powinno się materializować w najbliższym okresie. Dla pary USD/PLN oznaczałoby to, że poziomy 3,13-3,15 zostaną zachowane.

Krzysztof Wańczyk Analityk walutowy

Okiem eksperta
Wakacje nigdy nie są nudne
Okiem eksperta
Panika po mało znaczącej informacji – bolączka inwestorów
Okiem eksperta
Świetny kwartał i świetne półrocze na rynkach
Okiem eksperta
Co przyniesie słaby dolar?
Okiem eksperta
Kwantowa przyszłość na kredyt
Okiem eksperta
Inflacja nieznacznie w górę. Co zrobi RPP?