Spowolnienie tempa rozwoju chińskiego przemysłu przekłada się bezpośrednio na ceny surowców, gdyż spadek popytu prowadzi do zniżek cen, co obserwujemy choćby na rynku miedzi. W reakcji na słabsze dane z Chin osłabił się dolar względem euro. Dolar nieznacznie zyskuje w stosunku do jena, na rynku którego Bank Japonii zapowiedział przeprowadzenie działań mających na celu osłabienie azjatyckiej waluty. Na fali rosnących spekulacji, o możliwe uruchomienie QE3 przez Bena Bernanke podczas piątkowej konferencji, para USD/JPY może dotrzeć do nowych rekordowych minimów. Już w piątek para ta dotarła do najniższego poziomu od zakończenia II wojny światowej, podobnie jak zniżkujące poniżej 2 proc. rentowności amerykańskich obligacji 10 letnich. Jest to wywołane obawami o globalne spowolnienie gospodarcze, na fali których inwestorzy szukają bezpiecznych przystani dla swoich funduszy. Kilkukrotnie osłabiany przez Szwajcarski Bank Narodowy frank utrzymuje stabilne poziomy względem euro i dolara, poruszając się w trwającym już kilka dni sesyjnych trendzie bocznym.
Szwajcarki dziennik SonntagsZeitung powołując się na rządowe źródła poinformował, że SNB ustaliło cel osłabienia franka do poziomu 1,2 względem euro. Dziś rano opublikowano dane na temat szwajcarskiego bilansu płatniczego, który wzrósł powyżej prognoz i wyniósł 2,825 mld CHF. Różnica pomiędzy eksportem a importem w poprzednim miesiącu wyniosła 1,745 mld CHF. Natomiast o 9:00 opublikowano PMI dla francuskiego sektora przemysłowego, który spadł do 49,3, a odczyt dla sektora usługowego wzrósł do 56,1. Nadal nieznacznie powyżej 50 punktów utrzymują się opublikowane o 9:30 PMI dla Niemiec. W sektorze przemysłowym odczyt za sierpień bez zmian wyniósł 52 pkt., a w usługowym spadł do 50,9 pkt. W odpowiedzi na dane para EUR/USD wzrosła powyżej poziomu 1,4430 a jego trwałe przebicie otworzy drogę do dalszych wzrostów. W dalszej części dnia poznamy PMI dla strefy euro, ważny odczyt instytutu ZEW dla Niemiec oraz dane na temat sprzedaży nowych domów w USA.
Złoty kontynuuje rozpoczęte wczoraj wieczorem umocnienie względem głównych par walutowych. Euro o godzinie 9:30 potaniało do ceny 4,15 zł, a dolar do 2,88. Frank szwajcarski natomiast utrzymuje się w połowie zakresu wahań pomiędzy poziomami 3,60 a 3,70. Sytuacja na krajowym rynku walutowym ulega od początku tygodnia stabilizacji, co prawdopodobnie będzie też miało miejsce dzisiaj. Na pogorszenie się europejskich nastrojów, a tym samym i deprecjację złotego, może mieć wpływ zablokowanie pakietu pomocowego dla Grecji. Holenderski minister finansów wezwał kraje strefy euro do zablokowania finlandzko-greckiego porozumienia, twierdząc, iż narusza ono równe traktowanie państw w Unii, co może dodatkowo skomplikować obecną sytuację Grecji, której Fitch grozi obniżeniem ratingu do najniższego z możliwych.
Sporządził: