Rentowności polskiego długu nieznacznie oddaliły się od poziomu 5,00% (obligacje 10-letnie) i wynoszą aktualnie 4,971%.
Na rynku złotego jesteśmy aktualnie świadkami realizacji zysków z ostatniego 2-tygodniowego impulsu wzrostowego. Spadek wartości wspólnej waluty odbywa się przy względnej stabilizacji notowań eurodolara wskazując, iż po ogłoszeniu QE3 inwestorzy zdecydowali się zrealizować zyski na bardziej ryzykownych aktywach jak akcje czy waluty emerging markets. Podobny scenariusz spadkowy widoczny jest również na pozostałych parach wchodzących w skład koszyka walut Europy Środkowo – Wschodniej. Inwestorzy pozbywają się również węgierskiego forinta oraz korony czeskiej, jednak podobna tendencja widoczna jest również na kwotowaniach tureckiej liry czy meksykańskiego peso. W przypadku złotego warto dodatkowo pamiętać o fakcie, iż w perspektywie najbliższych 3 miesięcy inwestorzy zmuszeni będą wciąć pod uwagę czynniki fundamentalne w postaci oczekiwanego obniżenie poziomu stopy procentowej w Polsce z uwagi na postępujące spowolnienie gospodarcze.
Z punktu widzenia lokalnego warto wskazać na wczorajszą wypowiedz przedstawiciela RPP, Jana Winieckiego, który wskazał, iż „obecnie nie ma klimatu do podwyżek stóp". Wypowiedź ta wpisuje się w aktualne oczekiwania rynku, że RPP zdecyduje się w perspektywie najbliższych 2 miesięcy na rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych. Wczorajszy raport Bank of America/Merrill Lynch zasugerował, że RPP zdecyduje się obniżyć koszt kredytu o 50 pb. w dwóch turach do końca roku. Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobnym terminem ruchu ze strony RPP jest listopad, kiedy przedstawiciele gremium decyzyjnego dysponować będą najnowszą projekcją makroekonomiczną NBP.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane z Polski dotyczące przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia w sierpniu. Publikacja zaplanowana na godz. 14:00 zakłada wzrost dynamiki wynagrodzeń (3,00% r/r) oraz stabilizację zatrudnienia (0,00% r/r). Informacje te najprawdopodobniej nie przełożą się jednak znacząco na notowania złotego, gdzie inwestorzy dużo większą uwagę zwrócą na publikację niemieckiego indeksu ZEW (oczek. -19 pkt.), który dostarczy kolejnej informacji o kondycji gospodarki największego partnera eksportowego.
Z rynkowego punktu widzenia mamy do czynienia z mocnym odreagowaniem ostatnich wzrostów na złotym. Wydaje się jednak, iż z uwagi na skalę wczorajszej przeceny (ponad -1,00% wobec euro) w trakcie dzisiejszego handlu powinno dojść do stabilizacji notowań blisko oporu w okolicach 4,125 EUR/PLN. W dłuższym terminie po zakończeniu aktualnej korekty spodziewać się można ponownego ruchu w kierunku ostatnich minimów na parach ze złotym, gdzie decydującym czynnikiem będą nastroje na szerokim rynku, które ukształtują się po inicjacji niedawno zaprezentowanych programów FED (QE3) oraz EBC (OMT).