Kolejny krok do obniżki stóp procentowych

Utrzymanie ratingu Hiszpanii na dotychczasowym poziomie przez agencję Moody's, dobre dane z brytyjskiego rynku pracy oraz pozytywne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości to solidny pakiet informacji, które sprzyjały umocnieniu się euro oraz funta.

Aktualizacja: 14.02.2017 23:22 Publikacja: 18.10.2012 07:50

Kolejny krok do obniżki stóp procentowych

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Jednak test ważnych stref oporu powinien ostudzić zapał kupujących, co będzie sprzyjać wygenerowaniu korekty.

Choć na rynkach finansowych indeksy giełdowe testowały ostatnie maksima, to na parach złotówkowych obserwujemy wzrostowe korekty. Złotówka traci na wartości po bardzo słabym odczycie produkcji przemysłowej (spadek o 5,2% r/r we wrześniu wobec oczekiwanego spadku o 3,6% r/r). Pierwszy raz od trzech lat zanotowaliśmy spadek produkcji w ujęciu rocznym. Dane te stanowią istotny argument dla gołębiej strony RPP, aby podczas listopadowego posiedzenia gremium poddać pod głosowanie wniosek o obniżenie stóp procentowych o 25pb.


Sfera makro oparciem dla inwestorów

Moody's potwierdził długoterminowy rating Hiszpanii na poziomie Baa3. Perspektywa pozostała negatywna, ale informacja i tak pozytywnie zaskoczyła rynki, które spodziewały się obniżenia oceny wiarygodności kredytowej największego państwa Półwyspu Iberyjskiego. Optymistyczną wymowę miał również raport z brytyjskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia spadła z 8,1 do 7,9% (prognoza 8,1%). Ubyło też mieszkańców Wysp składających wnioski o zasiłek dla bezrobotnych (liczba ta była mniejsza o 4 tys. względem poprzedniego miesiąca, chociaż rynkowe oczekiwania nie zakładały zmian w tym zakresie).


Budowlanka podnosi się z kolan

Z kolei, zza oceanu napłynęły dane z rynku nieruchomości, które okazały się znacznie lepsze od prognoz rynkowych. Liczba rozpoczętych budów domów wzrosła do 872 tys. (770 tys. prog) z 758 tys. w sierpniu. Warto zauważyć, że od minimum w kwietniu 2009 r. wartość ta wzrosła o ponad 80 proc., a liczba nowych inwestycji w sektorze domów jednorodzinnych po raz pierwszy od 2008 r. przekroczyła 600 tys. Ponownie zaskoczyła także liczba pozwoleń na budowy domów, która wyniosła 894 tys. (810 tys. prog). Odczyty te pozwalają na stwierdzenie, że odwilż na amerykańskim rynku nieruchomości zaczyna przyspieszać i warto zwrócić uwagę na dane o sprzedaży, które będą publikowane w piątek i środę.


EURUSD

Kurs eurodolara po wtorkowym sforsowaniu istotnej średnioterminowej linii trendu kontynuował wzrosty. W tej chwili zbliżamy się do kluczowych oporów rozciągających się pomiędzy 1,3142-1,3152. Na tym poziomie wypada kluczowe ograniczenie - 423,6% zniesienie fali spadkowej ukształtowanej na tej parze pomiędzy 12, a 15 października oraz średnioterminowe maksima z 17 września. Takie nagromadzenie ważnych oporów w połączeniu z negatywnymi dywergencjami, które budują się na krótkoterminowych wykresach daje moim zdaniem duże szanse na wykształcenie spadkowej korekty na tym rynku w najbliższych godzinach. Celem dla strony podażowej powinny być wsparcia znajdujące się w okolicach 1,3083 i w dłuższej perspektywie 1,3018. Jednak, gdy spojrzymy na szerszy horyzont czasowy to warto zauważyć, że na rynku nadal zostanie zachowana prowzrostowa tendencja, dlatego popyt tak łatwo nie będzie chciał oddać inicjatywy.


GBPUSD

Do ważnych oporów dotarł we wczorajszej sesji kurs GBPUSD. Wzrost notowań funta nie może dziwić. Raport z brytyjskiego rynku pracy miał jednoznacznie pozytywny wydźwięk. Z technicznego punktu widzenia osiągnięcie ważnych ograniczeń znajdujących się w okolicach 1,6181 przy jednoczesnym wystąpieniu krótkoterminowych dywergencji faworyzują stronę podażową w najbliższych godzinach. Modelowe cofnięcie nie powinno przekroczyć 1,6101, a w wariancie pesymistycznym – 1,6050. Oba wymienione wsparcia biorą swoją genezę od ważnych zniesień Fibonacciego ostatniej fali wzrostowej. Z punktu widzenia inwestorów pozycyjnych ewentualna lokalna korekta stanowić będzie jedynie przystanek w dalszej drodze na północ. Kolejne istotne opory są usytuowane w okolicach 1,6220 i moim zdaniem jest duża szansa na osiągnięcie takich poziomów.


USD/PLN

Po trwającym do późnych godzin wieczornych dynamicznym cofnięciu na parze USD/PLN, od kilkunastu godzin rynek próbuje wykształcić wzrostową korektę. Notowania przez większość czasu poruszały się w bardzo wąskiej konsolidacji, ale popołudniu odbiły na północ. Zgodnie jednak z nakreślonym przeze mnie średnioterminowym wariantem spadkowym, obecne wzrosty są najprawdopodobniej falą czwartą w sekwencji w dół z tego tygodnia (a ta sekwencją jest trzecią falą w strukturze spadkowej z genezą 11 października). Oznacza to, że maksymalny zasięg obecnego ruchu korekcyjnego wypada na poziomie 3,1420. Potem aprecjacja złotego względem dolara amerykańskiego powinna być kontynuowana.

Okiem eksperta
Indeks Nasdaq w rejonie newralgicznej zapory popytowej
Okiem eksperta
Zwolnienia, wyższe oczekiwania i ceny
Okiem eksperta
Chińska technologia wątpliwą inwestycją
Okiem eksperta
Rentowność obligacji wciąż wysoko
Okiem eksperta
Szczyt to czy tylko przystanek po pokonaniu szczytu?
Okiem eksperta
Rekord WIG20. Co dalej?