Jen w centrum uwagi

Inwestorzy nie chcieli czekać do wyników niedzielnych wyborów do izby wyższej japońskiego parlamentu, które są przesądzone i zaczęli wcześniej realizować zyski z ostatniej fali zwyżek na tamtejszym rynku akcji. Indeks Nikkei pod koniec sesji poszedł mocno w dół, co wyraźnie umocniło jena pod koniec tokijskiego handlu.

Aktualizacja: 11.02.2017 00:51 Publikacja: 19.07.2013 12:25

Wykres dzienny USD/CAD

Wykres dzienny USD/CAD

Foto: DM BOŚ

 

. Przesunięcie na USD/JPY przełożyło się na pozostałe pary powiązane z dolarem. EUR/USD doszedł do 1,3150 – późniejsze cofnięcie w okolice 1,3130 nie zmienia faktu, że rośnie prawdopodobieństwo wyjścia ponad 1,32 w kolejnych dniach.

Dzisiejszy kalendarz danych makroekonomicznych jest dość ubogi. Po południu mamy dane nt. inflacji w Kanadzie, które będą mieć duży wpływ na notowania par powiązanych z CAD. Dane poznamy o godz. 14:30 – oczekuje się, że wskaźnik CPI wzrósł w czerwcu o 0,1 proc. m/m i 1,2 proc. r/r (w maju było to 0,2 proc. m/m i 0,7 proc. r/r). Szacunki dla wskaźnika bazowego CPI to -0,1 proc. m/m i 1,3 proc. r/r. Niższa inflacja może dać pretekst do realizacji zysków na dolarze kanadyjskim – ta waluta nieco zyskała w ostatnich dniach za sprawą nieco bardziej „jastrzębich" komentarzy Banku Kanady. Ujęcie techniczne USD/CAD nie wyklucza jednak, że spadki tej pary się przedłużą – to pokrywałoby się też z oczekiwaniami, co do spadku koszyka BOSSA USD w nadchodzących dniach. O tym, że dolar może się osłabić wspominałem we wczorajszych komentarzach.

Na uwagę zasługuje dzienny wskaźnik MACD, który zbliża się do poziomu zera – jego naruszenie może zdynamizować spadki. W takiej sytuacji kluczowe będzie złamanie strefy 1,0320-1,0360. Przestrzeń do ruchu to 1,0260-85, gdzie można zlokalizować linię trendu wzrostowego rozpoczętego w maju b.r.

Poza danymi z Kanady na rynek będą też napływać informacje ze szczytu G-20, który odbywa się w Moskwie z udziałem ministrów finansów i przedstawicieli banków centralnych. Trudno jednak oczekiwać, aby wniósł on coś konstruktywnego dla rynku. Najpewniej członkowie G-20 zwrócą uwagę na zagrożenia płynące ze zbyt szybkiego ograniczania skali programu QE3 przez FED, ale o tym spekuluje się od kilku dni.

W przypadku USD/JPY o którym wspomniałem w głównym akapicie, sytuacja techniczna jest równie ciekawa. Wyjście powyżej oporu 100,65 okazało się nietrwałe i znaczenie tego poziomu powinny podkreślić nadchodzące godziny. Jeżeli przyjąć założenie, że rynek zdyskontował już wynik niedzielnych wyborów uzupełniających do japońskiego parlamentu, a dolar ma przed sobą perspektywę osłabienia do głównych walut, to rośnie prawdopodobieństwo testowania okolic 99,00 w nadchodzących dniach.

Co do EUR/USD to poranny ruch w stronę 1,3150 pokazał, że kupujący poniżej okolic 1,31 zdają się być po dobrej stronie – chociaż wczoraj po południu testowaliśmy rejon 1,3065. Cofnięcie się notowań w okolice 1,3130 nie zmienia obrazu rynku – widać, coraz większe prawdopodobieństwo ruchu powyżej 1,32 w przyszłym tygodniu. Impulsem do takiego ruchu mogą stać się obawy rynku, co do słabszych danych makroekonomicznych z USA, których publikacja czeka nas w końcówce lipca. Uwagę mogą przykuć spekulacje, co do odczytu PKB za II kwartał, który może okazać się słabszy niż 1,8 proc. odnotowane w I kwartale.

Opracował:

Marek Rogalski –  Główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?