Co zrobią banki w Europie

Oczy wszystkich będą dzisiaj zwrócone na szwajcarski bank centralny oraz Bank Anglii.

Publikacja: 10.12.2015 09:33

Co zrobią banki w Europie

Foto: Bloomberg

Prawdopodobnie żaden z tych banków nie zdecyduje się na zmiany w swojej polityce monetarnej. Z tego względu będą ważne komentarze ich przedstawicieli na temat przyszłych posunięć.

Ciekawe jak zareaguje szwajcarski bank centralny na ostatnie luzowanie ze strony Europejskiego Banku Centralnego, które nakłada presję na aprecjację franka względem euro. To z kolei będzie komplikować działania mające na celu pobudzenie inflacji w Szwajcarii. Jeśli tamtejszy bank centralny zdecyduje się na interwencję na rynku oczywiście przełoży się to na osłabienie franka. W przypadku zachowania statusu quo, co jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, szwajcarska waluta może się umocnić.

Równie ciekawe jest jak odpowie Bank Anglii na działania Europejskiego Banku Centralnego. Prawdopodobnie presja na deprecjację euro będzie ciążyć cenom importowanych produktów ze strefy euro do Wielkiej Brytanii. Może się to przełożyć na spowolnienie tempa wzrostu inflacji, a to z kolei będzie opóźniać moment podniesienia stóp procentowych. Komentarze ze strony przedstawicieli banku mówiące, że wzrost brytyjskiej gospodarki jest na tyle mocny, aby przeciwstawić się tym przeciwnościom prawdopodobnie podtrzymają nadzieje na podwyżkę stóp w przyszłym roku. W takim scenariuszu funt powinien się umocnić. Z drugiej strony, łagodniejszy ton komunikatu ze strony banku mówiącymi, że proces normalizacji stóp wymaga dłuższego czasu z pewnością będzie negatywnie oddziaływać na funta.

W nocy dużo działo się na Antypodach. Nowozelandzki bank centralny zdecydował się na obniżkę swojej głównej stopy procentowej o 25 punktów bazowych do poziomu 2,5%, co było zgodne z oczekiwaniami rynku. Tym, co zaskoczyło, była wypowiedź prezesa banku Graeme Wheelera, który powiedział, że cel inflacyjny powinien zostać osiągnięty przy obecnym poziomie stóp, co znacząco zmniejsza prawdopodobieństwo dalszego luzowania i wpłynęło na aprecjację tamtejszego dolara.

W Australii zostały opublikowane dane z rynku pracy. Okazały się one bardzo dobre. W listopadzie powstały tam 71,4 tys. nowych miejsc pracy, a oczekiwano, że ich liczba się zmniejszy o 10 tys. Ponadto stopa bezrobocia spadła do poziomu 5,8%, co jest najlepszym wynikiem od kwietnia 2014 roku. Nie dziwi, więc umocnienie się dolara australijskiego w stosunku do swojego amerykańskiego odpowiednika

Złoty dzisiaj nieznacznie umacnia się do euro i franka szwajcarskiego, jednakże ich kursy wciąż pozostają na wysokich poziomach. Polska waluta najmocniej traci do funta, który znowu zbliża się do poziomu 6 złotych. Po godzinie 8:30 dolar kosztował 3.9532 złotego, euro 4.3456 złotego, funt 6.0819 złotego, zaś frank 5.9943 złotego.

Michał Dąbrowski, dział analiz XTB, [email protected]

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?