Oczekiwania rynkowe są na ten moment dość jasne, początek procesu normalizacji polityki monetarnej w USA wydaje się przesądzony, jednak decyzja Fed ma być tak zwaną 'gołębią podwyżka'. Rezerwa Federalna sygnalizuje takie zamiary od dłuższego czasu, prawdopodobieństwo podwyżki implikowane z kontraktów futures podczas zbliżającego się posiedzenia wynosiło wczoraj 83%. Również rentowności amerykańskich obligacji o krótszym terminie zapadalności, które bezpośrednio związane są z polityką Fed, mocno rosły w tym miesiącu. Jednakże kluczowa będzie nie decyzja banku, ale ścieżka podwyżek w przyszłym roku, więcej wskazówek poznamy jednak dopiero w środę. Rynek oczekuje wolniejszego tempa podwyżek, a sam termin 'gołębia podwyżka' wiążę się z zaprzestaniem zacieśniania polityki monetarnej na kilka miesięcy po pierwszej podwyżce.
Omówiliśmy sobie oczekiwania rynkowe, więc warto omówić sobie potencjalne konsekwencje. Analogicznie do momentu sprzed decyzji EBC, obserwujemy rozbuchane rynkowe oczekiwania. Więc jakiekolwiek sygnały, zwiastujące szybsze od rynkowych oczekiwań tempo podwyżek stóp procentowych wywołają mocną aprecjację dolara. Warto również zauważyć trwającą wyprzedaż na rynku tak zwanych obligacji śmieciowych, która wpłynęła na apetyt inwestorów na ryzyko. Przy niskiej płynności, która z reguły występuje na rynkach pod koniec roku, brak gołębiego wydźwięku Rezerwy Federalnej może wywołać znaczną zmienność na rynkach. Patrząc w przyszłość, należy zauważyć że polityka Fed jest zależna nie tylko od dobrej kondycji amerykańskiej gospodarki, ale również spowolnienia rynków wschodzących, zwłaszcza Chin, ropy oraz dolara.
Warto zauważyć siłę dolara nowozelandzkiego, który wobec NZD umacnia się o około 1%. Dzisiaj czeka nas aukcja mleka, która również może przynieść większą zmienność na NZD. Dzisiaj opublikowane zostały także minutes RBA. Powtórzono w nich, że perspektywy wobec inflacji mogą stanowić powód dający pole do dalszego łagodzenia polityki monetarnej, jeśli okazałoby się to konieczne aby wesprzeć popyt wewnętrzny.
Adam Puchalski,
dział analiz XTB,