USA: Wypowiedzi przedstawicieli FED (Dennis Lockhart z Atlanty i Robert Kaplan z Dallas) pokazują, że próbują oni dawać do zrozumienia, że sytuacja w Chinach nie powinna mieć większego wpływu na oczekiwania związane z dalszymi podwyżkami stóp procentowych. Zdaniem Lockharta wzrost stóp w marcu jest wciąż możliwy, chociaż jak dodaje projekcji FED nie można traktować jak obietnicy. Z kolei Kaplan nie wydaje się być zbyt zaskoczony rozwojem wypadków w Chinach, chociaż zaznacza, że tamtejsze załamanie może stanowić element ryzyka dla amerykańskich rynków.
Naszym zdaniem:
W wypowiedziach członków FED nie widać nadmiernego optymizmu, a raczej ostrożność. To tylko jeszcze bardziej zwiększa znaczenie danych makro, jakie będą publikowane w najbliższych tygodniach. To na ich bazie będą kształtować sie oczekiwania, co do marcowego ruchu na stopach. Kluczowe może okazać się styczniowe spotkanie (27.01) – zwłaszcza, jeżeli tym razem rynki nie dostaną konkretnej „zapowiedzi", tak jak to miało miejsce w końcu października (w kontekście grudniowego posiedzenia).
Ujęcie koszykowe dolara pokazuje, że broni się on przed możliwym załamaniem. Notowania BOSSA USD naruszyły dzisiaj opór przy 83,75 pkt., co znów każe spodziewać się testu okolic 83,90-84,00 pkt. Istotnych danych makro z USA nie poznamy jednak do piątku, kiedy to zaplanowano odczyty dynamiki sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej, oraz wstępne szacunki nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan.
Wykres dzienny BOSSA USD