Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3444 PLN za euro, 3,9950 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9978 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,5624 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,946% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek tygodnia wypadł relatywnie dobrze dla polskiej waluty, która przetestowała 7-tygodniowe maksima wobec euro. Z jednej strony złoty otrzymał wsparcie w postaci mocnych danych krajowych za IV kw., gdzie PKB wyniosło 3,9% r/r. Z drugiej strony spadek inflacji HICP w Strefie Euro do -0,2% podbił oczekiwania co do zwiększenia programu QE w wykonaniu EBC już w marcu. Ponadto późniejszy ruch PBOC decydujący o obniżce stopy rezerw dla tamtejszych banków o 50pb. również pozytywnie przełożył się na wyceny bardziej ryzykownych aktywów. Z drugiej jednak strony nastroje na szerokim rynku pozostają nerwowe, a poranne słabsze dane z Chin dot. PMI podtrzymują niepewność co do perspektyw globalnego wzrostu. W obecnym układzie waluty CEE przede wszystkim reagują na sygnały z szerokiego rynku, niemniej również na koszyku możemy zakładać lepsze zachowanie PLN m.in. wobec HUF, z uwagi na perspektywy polityki monetarnej. W szerszym ujęciu inwestorzy czekają już na zbliżające się posiedzenie EBC.
W trakcie dzisiejszej sesji o godz. 9:00 poznamy dane dot. przemysłowego indeksu PMI dla Polski za luty. Inwestorzy spodziewają się wskazania na poziomie 50,8 pkt. po negatywnej styczniowej niespodziance, która przyniosła spadek odczytu do 50,9 pkt. Przypomnijmy, iż granica 50pkt. teoretycznie oddziela rozwój od kurczenia się gospodarki, a natura wskaźnika PMI nakazuje traktować go jako wskazanie potencjalnie wyprzedzające. Szeroki kalendarz makro zawiera dziś przede wszystkim wskazania dot. PMI ze Strefy Euro oraz popołudniowe dane z USA (m.in. indeks ISM).
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy kontynuację trendu spadkowego na EUR/PLN przy próbach odreagowania na USD/PLN oraz GBP/PLN. W przypadku zestawienia z dolarem kurs ustabilizował się blisko oporu na 4,000 PLN. W przypadku GPB/PLN spadek do okolic wsparcia na 5,50 PLN wskazuje na potencjalne próby odreagowania z tego zakresu.
Konrad Ryczko