Oczekiwania nie są nazbyt optymistyczne – rynek liczy się ze spadkiem zatrudnienia o 10 tys. wobec ich wzrostu o 67,2 tys. w październiku. Stopa bezrobocia ma utrzymać się na poziomie 7,0 proc. Z kolei w temacie USA konsensus wskazuje na 175 tys. etatów w sektorze pozarolniczym, oraz 167 tys. w prywatnym, przy niewielkim spadku stopy bezrobocia do 4,9 proc. Dosyć istotne będą też dane nt. dynamiki płacy godzinowej (szacunki mówią o jej przyspieszeniu do 0,3 proc. m/m).
Na przestrzeni ostatnich dni CAD w relacji z większością walut nie wypadł najlepiej – przeszkadzała taniejąca ropa i coraz bardziej realna wizja prezydentury Donalda Trumpa, który w kampanii wyborczej zapowiadał rewizję traktatu o wolnym handlu z Meksykiem i Kanadą, czyli NAFTA. Niemniej w relacji z USD tego zbytnio nie widać, bo i sam dolar stracił na wartości (ryzyko wyboru Trumpa powiązano z perspektywami przyszłych posunięć FED). Poniższy diagram prezentuje stopy zwrotu CAD z innymi walutami od 28 października, czyli od momentu, kiedy to FBI poinformowało o wznowieniu śledztwa ws. maili Hillary Clinton.
Diagram stóp zwrotu par z CAD, źródło: Analizator stóp zwrotu BOSSA FX
Tym samym na wykresie USD/CAD widać stabilizację po wcześniejszych zwyżkach. Dzienny MACD pokazuje wytracanie impetu wzrostowego. Jednak sygnałem do korekty w dół byłoby dopiero złamanie wsparcia przy 1,3324. Mocny opór to okolice 1,3432. Teoretycznie kontynuacja danego ruchu w górę jest zawsze bardziej prawdopodobna, niż jej zmiana. Dodatkowo nie można wykluczyć odbicia USD patrząc przez pryzmat koszyka BOSSA USD (wsparcie przy 81,17 pkt. ma znaczenie).
Wykres dzienny USD/CAD