Sytuacja na rynkach 18 września - rynki grają na soft-landing?

Z wczorajszego przekazu FED na pierwszy plan wybija się kilka kwestii. Z jednej strony nieco ponad połowa członków FED widzi jeszcze dwie obniżki stóp w tym roku, ale za to w przyszłym, oraz kolejnym (2027) zaledwie jedną.

Publikacja: 18.09.2025 10:42

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Czy to sygnał, że nie powinniśmy się nastawiać na nadmierne luzowanie, po tym jak wczoraj FED teoretycznie "otworzył drzwi" ruchem o 25 punktów baz.? Podczas konferencji prasowej Jerome Powell dał do zrozumienia, że ścieżka ruchów FED nie jest "zdefiniowana", co poniekąd obniża znaczenie wykresu kropek (dot-plot) na bazie którego rynki wywnioskowały o jeszcze dwóch cięciach stóp w tym roku, a on sam nie spieszyłby się nadmiernie z kolejnymi obniżkami. Klasycznie mamy to co zawsze, czyli sformułowanie, że ruchy na stopach będą zależeć od napływających danych makroA te wcale nie muszą być złe, nie ma tu żadnych obaw, co do recesji, wręcz FED narzuca rynkom interpretację, co do soft-landingu i ewentualnego przyspieszenia gospodarki w roku wyborczym 2026 (w listopadzie w przyszłym roku odbędą się tzw. wybory połówkowe do Kongresu). Bo - wzrost gospodarczy w tym roku ma wynieść 1,6 proc. zamiast 1,4 proc. szacowanych w czerwcu, a w przyszłym przyspieszyć do 1,8 proc., a w 2027 r. o 1,9 proc. Co ciekawe Powell wspomniał na konferencji prasowej, że sytuacja na rynku pracy ostatnio się pogorszyła, ale FED będzie się teraz przyglądał przyczynom takiego stanu, które pośrednio mogą leżeć poza kompetencjami FED, tj. polityka Trumpa, czy też zmiany strukturalne będące wynikiem niższego popytu na pracę (efekt AI?). W prognozach makro ekonomiści FED pozostawili prognozę stopy bezrobocia na ten rok na poziomie 4,5 proc., a w kolejnych latach (do 2027 r.) widzą jej spadek o 0,1 p.p. na rok. Kluczowa inflacja PCE ma utrzymać się w tym roku na poziomie 3,0 proc. i 3,1 proc. (bazowa core), a w przyszłym może wyhamować do 2,6 proc. (chociaż tu wcześniej FED widział niższe wskazania). Czytając te prognozy można zadać sobie pytanie dlaczego FED w ogóle obniżył teraz stopy procentowe? Ten ruch wygląda bardziej na "dostosowanie" a nie sygnał do rozpoczęcia agresywnego cyklu. To oczywiście nie zadowoli Trumpa, ale FED ma swoje argumenty i jednocześnie pokazuje politykom, że gospodarka ma szanse pozostać na ścieżce wzrostu. Scenariusz soft-landingu w USA jest świetny dla rynków akcji na najbliższe tygodnie, a dla FX każe postawić pytania o skalę dalszego osłabienia dolara. Ta może nie być aż tak duża i paradoksalnie warto będzie brać pod uwagę scenariusz w którym silna amerykańska gospodarka będzie przyciągać kapitały do USA - innymi słowy dalsza hossa na Wall Street może okazać się wsparciem dla amerykańskiej waluty.

W czwartek rano zmienność na FX nie jest duża. Dolar jeszcze wczoraj wieczorem wpierw się osłabił (po publikacji szacunków, co do stóp na bazie dot-plot), a potem zyskał (po słowach Powella, że nie będzie się nadmiernie spieszyć z dalszymi cięciami stóp). Co ciekawe, oczekiwania wobec październikowego cięcia o kolejne 25 punktów baz. wynoszą obecnie blisko 89 proc. Wydaje się, że do końca tygodnia będziemy obserwować pewną "próbę sił" na dolarze, pomiędzy tymi, których zdaniem USD i tak jest skazany na dalsze spadki, a tymi, których zdaniem obecne poziomy zaczynają być atrakcyjne w średnim, a nawet długim terminie. W przestrzeni FX dzisiaj uwagę zwraca słabość NZD, który traci po fatalnych danych dotyczących wzrostu PKB w II kwartale (spadek o 25 punktów baz.), które mogą otwierać przestrzeń do mocniejszych ruchów RBNZ na stopach procentowych (50 punktowe cięcie na posiedzeniu 8 października?).

Na scenariuszu soft-landingu w USA korzystają dzisiaj ryzykowne aktywa, co widać po podbiciu na kryptowalutach. Kontynuację hossy widać z kolei na kontraktach na amerykańskie indeksy giełdowe.

Indeks dolara w ciekawym miejscu?

Kontrakt na indeks dolara jest szerszą miarą, która lepiej pokazuje wskazania dla amerykańskiej waluty, niż pojedyncze wskazania płynące z wykresów EURUSD, czy USDJPY, które razem decydują o 2/3 składu tego instrumentu. Co widzimy? W tym tygodniu FUSD przetestował ponad 10-letnią linię trendu wzrostowego. Jednocześnie wskaźniki w ujęciu tygodniowym, takie jak RSI9, MACD, czy Stochastic, nie potwierdzają ostatniej słabości dolara. To może sugerować, że silny trend spadkowy będzie ulegać wyhamowaniu. Realizacja takiego scenariusza może też być w opozycji do tzw. mainstreamowych oczekiwań wobec amerykańskiej waluty (spora część inwestorów widzi wciąż wiele argumentów za jego mocnym spadkiem).

Wykres tygodniowy FUSD

Wykres tygodniowy FUSD

Foto: DM BOŚ

Reklama
Reklama

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Fed w końcu tnie stopy, ale kolejne ruchy nie są pewne
Waluty
Sytuacja na rynkach 17 września - dolar minimalnie odbija przed wieczornym komunikatem z FED
Waluty
Dolar na deskach przed decyzją Fed
Waluty
Przed decyzją Fedu
Waluty
Dolar na łopatkach, złoty na tym korzysta
Waluty
Sytuacja na rynkach 16 września - inwestorzy wciąż uciekają od dolara
Reklama
Reklama