Plotki ograniczają przecenę dolara?

Aktualizacja: 06.02.2017 13:32 Publikacja: 23.11.2016 11:46

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Foto: DM BOŚ

Kluczowe informacje z rynków:

Australia: Dynamika ukończonych projektów budowlanych spadła w III kwartale o 4,9 proc. k/k (oczekiwano -1,6 proc. k/k). Dane za poprzedni okres zrewidowano w dół do -3,7 proc. k/k z -3,1 proc. k/k.

Eurostrefa: Wstępne odczyty indeksów PMI za listopad pobiły oczekiwania – wskaźnik dla przemysłu przyspieszył do 53,7 pkt. z 53,5 pkt. (szacowano 53,3 pkt.), a dla usług wzrósł do 54,1 pkt. z 52,8 pkt. (oczekiwano 53,0 pkt.). Zbiorczy PMI Composite wypadł, zatem na poziomie 54,1 pkt. wobec szacowanych 53,3 pkt.

USA: Według spekulacji Bloomberga powołującego się na źródła w nowej administracji prezydenta, Trump zamierza obsadzić dwa wolne wakaty w zarządzie FED w ciągu pierwszych 3 miesięcy swojej prezydentury. Jednocześnie nie dojdzie raczej do przedłużenia mandatu dla Janet Yellen (wygasa w lutym 2018 r.), oraz wiceprezesa Stanley Fischera (czerwiec 2018 r.).

Naszym zdaniem:

Spodziewana korekta notowań dolara na globalnych rynkach nie jest na razie nazbyt głęboka, a wręcz jest to ruch selektywny (słabości USD nie widać zbytnio w relacjach z JPY, czy też z GBP). Wczoraj dolara wsparły lepsze dane nt. dynamiki sprzedaży domów na rynku wtórnym w październiku, a dzisiaj inwestorzy czekają na odczyty październikowej dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku (godz. 14:30), wstępne szacunki PMI dla przemysłu w listopadzie (godz. 15:45), oraz zapiski z ostatniego posiedzenia FED (godz. 20:00). Co do minutes to nie mają one większego znaczenia – posiedzenie było przed wyborami, a w ostatnich dniach Yellen wyraźnie zakomunikowała, że grudniowa podwyżka stóp jest przesądzona. Niepewność dotyczyć może jedynie skali potencjalnych podwyżek stóp w latach 2017-18. Tu na razie mamy wciąż zbyt mało informacji nt. założeń tzw. trumponomiki, aby móc ocenić potencjalne przełożenie na rzeczywiste działania FED. Niemniej na tzw. rynkowe oczekiwania mogą wpływać różne elementy, jak chociażby rynkowe plotki. Według Bloomberga prezydent Trump w ciągu pierwszych 3 miesięcy po formalnym objęciu urzędu 20 stycznia 2017 r., mógłby dążyć do obsadzenia dwóch wolnych wakatów w zarządzie FED „swoimi" ludźmi, co mogłoby zostać odebrane, jako sygnał do poważniejszych zmian w 2018 r. (wtedy wygasają kadencje Yellen i Fischera) – czytaj próby przeważenia FED w stronę bardziej „jastrzębich" zapatrywań – chociaż ostatecznie i tak FED podejmuje decyzje w oparciu o prognozy makroekonomiczne. Problem jednak w tym, że spekulacji tego typu będzie w najbliższym czasie wiele, a inwestorzy powinni bardziej skupiać się na meritum, czyli potencjalnym przekazie, jaki popłynie ze strony FED 14 grudnia.

Na układzie tygodniowym koszyka BOSSA USD widać, że dolar na razie nie jest nazbyt skłonny do głębszej korekty. Niemniej pytanie, czy dzisiejsze odczyty danych o godz. 14:30 i 15:45 okażą się wystarczającym czynnikiem do podtrzymania zwyżki – niewykluczone, że przeważy chęć do realizacji zysków przed jutrzejszym Świętem Dziękczynienia. Niemniej tak czy inaczej – kolejny tydzień będzie ostatnim przed włoskim referendum 4 grudnia, które może budzić niepewność na rynkach i dodatkowo wspierać USD – zwłaszcza w relacji z euro.

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Mimo lepszych danych PMI za listopad, notowania EUR/USD ponownie ciążą w dół. Szansa na większe odbicie wydaje się być niewykorzystana, chociaż niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu ponownie spróbujemy sforsować wczorajszy szczyt przy 1,0657. Ważny opór to też 1,0665 (dołek z 16 listopada). Niewykluczone, że w przyszłym tygodniu (przed włoskim referendum) dojdzie do próby naruszenia ostatniego minimum przy 1,0568.

Wykres dzienny EUR/USD

Niemniej, jeżeli spojrzymy na poniższy wykres tygodniowy, to widać, że można będzie mówić raczej tylko o nieznacznym naruszeniu. Ten scenariusz zadziała oczywiście w sytuacji, kiedy premier Renzi nie poda się do dymisji po przegranym referendum, a ECB 8 grudnia nie zaskoczy inwestorów bardziej „gołębim" podejściem – jest raczej ryzyko pojawienia się odwrotnej sytuacji, gdyż inwestorzy powinni zacząć kalkulować, że program QE nie będzie trwał wiecznie (chociaż na razie zostanie przedłużony).

Wykres tygodniowy EUR/USD

Dzisiaj dość ciekawy może być brytyjski funt – na godz. 13:30 zaplanowane jest wystąpienie Philipa Hammonda, który w parlamencie przedstawi jesienny raport nt. stanu finansów publicznych, zwłaszcza w kontekście potencjalnego Brexitu. Niewykluczone, że to wydarzenie mogłoby zostać wykorzystane do zaprezentowania nowego programu stymulacji fiskalnej (rekordowo niska stawka CIT, wzrost płacy minimalnej i nowe projekty infrastrukturalne), co akurat miałoby pozytywny wpływ na funta. Na razie brytyjska waluta pozostaje słaba – GBP/USD wymazał sporą część impulsu sprzed dwóch dni, kiedy to widzieliśmy dość agresywne kupno do 1,2510. Technicznie sytuacja nie jest klarowna (dzienne wskaźniki wyglądają słabo), ale z drugiej strony wsparcie przy 1,2350 wydaje się być mocne. Nie można, zatem wykluczyć próby ponownego testowania 1,2510 w niedługim czasie. Mocny opór to rejon szczytu z 4 listopada przy 1,2555.

Wykres dzienny GBP/USD

Sporządził:

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?