FED zaskoczył rynki

Kluczowe informacje z rynków:

Aktualizacja: 06.02.2017 12:39 Publikacja: 15.12.2016 11:37

Wykres dzienny BOSSA USD

Wykres dzienny BOSSA USD

Foto: DM BOŚ

USA: Podczas wczorajszego posiedzenia FED jednomyślnie zadecydował o podniesieniu głównej stopy funduszy federalnych o 25 p.b. do przedziału 0,50-0,75 proc. W komunikacie nie było znaczących zmian –przyznano, że przy stopniowym zacieśnianiu warunków monetarnych aktywność gospodarcza będzie stopniowo wzrastać, sytuacja na rynku pracy jeszcze lekko się poprawi, a inflacja wróci w stronę celu w średnim okresie. Dano do zrozumienia, że polityka pozostanie akomodacyjna, a proces zacieśniania będzie stopniowy, uzależniony od perspektyw makro, oraz napływających danych. Tym samym uwagę zwrócił wykres oczekiwań członków FED dotyczący kształtowania się stóp procentowych w przyszłości – ścieżka została przesunięta w górę o 25 p.b. – w efekcie w przyszłym roku oczekiwane są nie dwie, a trzy podwyżki, a w długim okresie mediana przesunęła się w górę o 0,125 proc. (do tej pory była ona obniżana). Podczas konferencji prasowej szefowa FED wskazała, że to przesuniecie jest niewielkie i dotyczy opinii „kilku członków Komitetu". Nie przedstawiła jednak mocnych powodów tłumaczących taki scenariusz. Australia: W listopadzie stopa bezrobocia wzrosła do 5,7 proc. z 5,6 proc. (szacowano 5,6 proc.), ale w górę poszło też zatrudnienie (o 39,1 tys. etatów wobec 15,2 tys. po korekcie w październiku – oczekiwano 20 tys.).

Szwajcaria: Narodowy Bank Szwajcarii nie zmienił dzisiaj poziomu stóp procentowych (jak oczekiwano). W komunikacie powtórzono, że CHF pozostaje przewartościowany i tym samym SNB pozostawia sobie możliwość interwencji na rynku. W tym roku oczekuje się wzrostu gospodarczego na poziomie 1,5 proc., w przyszłym podobnie. Perspektywy są optymistyczne

Norwegia: Norges Bank nie zmienił poziomu stóp procentowych. W komunikacie przyznano, że stopy procentowe raczej nie ulegną zmianie w przyszłym roku, chociaż zaznaczono, że wciąż większe są szanse na ich cięcie, niż podwyżkę

Eurostrefa: Wstępne odczyty indeksów PMI dla przemysłu w strefie euro wypadły gorzej od oczekiwań – spadek w grudniu do 53,1 pkt. z 53,7 pkt. – ale już dla usług lepiej – wzrost do 54,9 pkt. z 53,8 pkt.

Wielka Brytania: Sprzedaż detaliczna w listopadzie wypadła zgodnie z oczekiwaniami (0,2 proc. m/m i 5,9 proc. r/r). Dane za październik nieznacznie zrewidowano w dół do 1,8 proc. m/m i 7,2 proc. r/r.

Naszym zdaniem: Tradycją staje się już fakt, że niezależnie od oczekiwań rynku, ten zawsze jest zaskoczony przekazem ze strony FED. Podobnie było wczoraj. Prognozy makro dotyczące PKB, inflacji i bezrobocia nie uległy zmianie. FED nie zmienił też zbytnio formy swojego oficjalnego przekazu. Tym samym to, co zaskoczyło to podniesienie oczekiwań członków FED dotyczących kształtowania się poziomu stóp procentowych w przyszłości, obrazowane stosownym dot-chart, który tak naprawdę nie wymaga też zbytniego komentarza ze strony tych, którzy wypełniali ankietę. Co ciekawe od tego nieco dystansowała się sama Janet Yellen twierdząc, że zmiany nie są znaczące i dotyczą opinii wyrażanych przez „kilku członków" FED. Nie odniosła się zbytnio do pytań, czy przesunięcie było spowodowane próbą dostosowania się do wpływu stymulacji gospodarki przez nową administrację USA. Reasumując – mamy do czynienia ze sprytnym manewrem – FED podbił rynkowe oczekiwania (po części po to, aby ostatecznie nie zostać zaskoczonym przez działania Trumpa), ale jednocześnie podkreślił, że wiele będzie zależeć od danych. Tym samym teoretycznie nie wyklucza się trzech podwyżek stóp w przyszłym roku, chociaż realnie możemy mieć do czynienia z 1-2 posunięciami. Tym samym po raz kolejny oczekiwania będą konfrontowane z faktami – pytanie, zatem jak długo utrzyma się dolarowy optymizm na rynkach... Technicznie na koszyku BOSSA USD mamy wybicie na nowe, tegoroczne maksima. Niemniej warto będzie w najbliższym czasie przyglądać się, czy potencjalny ruch powrotny w stronę złamanych poziomów (85,42 pkt.) nie zakończy się zejściem poniżej.

Na EUR/USD mimo wybicia dołem ostatnich minimów nie doszło do naruszenia kluczowego dołka z marca 2015 r. przy 1,0462 – dzisiejsze ekstremum wypadło przy 1,0467. Tym samym w/w wsparcie może być wyraźnie bronione. Kluczowe będzie też to na ile uda się powrócić ponad okolice 1,0520-30 i dalej ważny poziom 1,0568. Jego złamanie byłoby sygnałem, że rynek będzie chciał powrócić w rejon 1,0657-65 testowany wczoraj.

Dzisiaj ważny dzień dla funta – o godz. 13:00 poznamy komunikat Banku Anglii, wraz z zapiskami. Dane nt. sprzedaży detalicznej były zgodne z oczekiwaniami, ale nie wpłynęły znacząco na sytuację na wykresach. W przypadku GBP/USD mamy naruszenie linii trendu wzrostowego rysowanej od pamiętnego dołka z 7 października – przebiega ona obecnie przy 1,2546. Nie można jednak wykluczyć, że ostatecznie powrócimy powyżej tego poziomu, gdyż komunikat BOE powinien być dzisiaj neutralny (trudno oczekiwać, aby Mark Carney miał zaskoczyć rynki bardziej pesymistycznymi stwierdzeniami nt. gospodarki, skoro nie wiadomo nawet, kto ostatecznie będzie odpowiedzialny za zainicjowanie procesu Brexitu – rząd, czy parlament).

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?