Po bombie dla rynków finansowych w postaci wpisania Huawei na czarną listę nastąpiły działania ze strony firm amerykańskich oraz europejskich, polegające na odsuwaniu współpracy z chińską spółką. Amerykański Departament Handlu decyduje się jednak na zezwolenie kupowania pewnych amerykańskich produktów przez chińskiego Huawei. Jest to jednakże zezwolenie czasowe – do 19 sierpnia i jest związane z tym, aby Huawei utrzymał istniejącą sieć. Wczoraj doszło do znacznego spadku amerykańskich oraz europejskich firm technologicznych w obawie o wpływ zawieszenia współpracy z chińską spółka. Co ciekawe, założyciel spółki Huawei powiedział, że decyzja USA nie zmienia postaci rzeczy, gdyż spółka przygotowała się na sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych.
Indeks S&P 500 próbuje odbijać po ostatnich spadkach, ale wciąż pozostaje wyraźnie poniżej 2900 punktów. Pewnym oporem dla indeksu może być 50 okresowa prosta krocząca. Mówiąc dodatkowo o przeszkodach dla wzrostów na S&P 500 warto wspomnieć o dzisiejszej publikacji z amerykańskiego rynku nieruchomości. Dane dotyczące sprzedaży istniejących nieruchomości pokazały spadek o 0,4% m/m za kwiecień, co było drugim z rzędu spadkiem. Co ważniejsze, inwestorzy oczekiwali odbicia sprzedaży, co może pokazywać, że amerykańska gospodarka wcale nie podnosi się tak wyraźnie jak wskazywałyby na to oczekiwania po pierwszym kwartale, który był dobry głównie poprzez przyrost zapasów oraz eksport netto.
Na rynkach finansowych trwają w większości wzrosty. Spadały jedynie nieliczne indeksy w Azji czy w Turcji. Dzisiaj indeks WIG20 próbuje odrabiać ostatnie spadki, jednak z perspektywy ostatnich tygodni indeks blue-chipów znajduje się bardzo nisko. Dzisiaj najmocniej w WIG20 zyskiwała spółka LPP. Pomimo silnych spadków Trakcji na poziomie 20%, indeks mWIG40 notował wzrosty powyżej 1,0%. Na zakończeniu sesji WIG20 zyskał 0,71%.
Michał Stajniak
Starszy Analityk Rynków Finansowych