Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wyhamowanie wzrostów cen nieruchomości studzi apetyty inwestorów, którzy zarabiają na szybkiej odsprzedaży mieszkań. Tanio kupić, wyremontować, sprzedać z zyskiem – tak działają flipperzy.
Grono zainteresowanych inwestycyjnymi zakupami mieszkań maleje – wynika z raportu Metrohouse. Jak podaje Marcin Jańczuk, ekspert tej firmy, według ankiet zakupy inwestycyjne to obecnie 26 proc. – Odsetek ten może być jednak większy, bo tym razem sporo pytań w ankietach pozostało bez odpowiedzi – wyjaśnia.
Inwestującym w mieszkania na wynajem ekspert radzi dokładne przeanalizowanie rentowności. – Ta w ostatnim czasie nie jest specjalnie satysfakcjonująca – zauważa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ci, którzy mają zdolność kredytową, przestają się zastanawiać nad zakupem mieszkania. Wybierają mniejsze lokale, osiedla dalej od centrum, ale chcą płacić za swoją, a nie za wynajmowaną nieruchomość.
To dobry czas na spokojne przeglądanie oferty nowych mieszkań. Jest w czym wybierać, można trafić na promocje. Nie brakuje gotowych już lokali.
Kapitał wrócił na rynek nieruchomości logistyczno–przemysłowych.
W II kwartale Polacy kupili w Hiszpanii około 1 tys. mieszkań i domów, utrzymując poziom obserwowany od kilku kwartałów. Rząd niedawno wprowadził obostrzenia na rynku najmu krótkoterminowego, wielu cudzoziemców kupuje tu jednak drugie domy.
Popyt na mieszkania się obudził, a podaż wyhamowała, deweloperzy uzyskują mniej pozwoleń. Prawdopodobnie w II kwartale 2026 r. będziemy mieli powtórkę z historii, czyli wzrost cen mieszkań – mówi Waldemar Rogowski, główny analityk grupy BIK.
Zaciągać kredyt czy czekać na kolejne cięcia stóp? Pożyczka ze stałą stopą czy zmienną? Może ceny mieszkań spadną? Dylematów nie brakuje, a rekordowa oferta na rynku pierwotnym i wtórnym nie każe spieszyć się z decyzjami.