Najlepiej opłacani menedżerowie spółek deweloperskich w 2022 r.

Znakomita większość członków zarządów zarobiła więcej rok do roku. Wyższe były bonusy powiązane z wynikami firm.

W 2022 r. 35 menedżerów spółek deweloperskich z rynku kapitałowego otrzymało siedmiocyfrowe wynagrodzenia. Zdecydowana większość zainkasowała znacznie większe kwoty niż rok wcześniej. W sumie „milionerzy” otrzymali ponad 92 mln zł, o 22 proc. więcej niż w 2021 r.

Premie za rosnące zyski

W przypadku tej branży część wynagrodzeń ma charakter premiowy – najczęściej uzależniony od wyników finansowych. W czasach prosperity to często przeważająca część apanaży. Dla deweloperów mieszkaniowych 2021–2022 to wciąż wyśmienite lata pod względem przekazań lokali i wyników finansowych, ubiegłoroczna zapaść sprzedaży wpłynie dopiero na przyszłoroczne wyniki. Rynek nieruchomości komercyjnych spowolnił, ale liderzy nie mieli dużego problemu z wynajmowaniem czy sprzedażą budynków inwestorom. O tym, jak pomyślny to był finansowo rok, poza przytoczonym wyżej zsumowaniem i wzrostem rok do roku, mówi to, że 14 osób otrzymało wynagrodzenie przekraczające 3 mln zł, podczas gdy rok wcześniej było to sześć osób.

Nieruchomości to branża zdominowana przez mężczyzn, niemniej na liście najlepiej opłacanych w tym roku znalazły się cztery menedżerki.

Na podium multimilionerzy

I to właśnie kobieta otwiera zestawienie. Małgorzata Kolarska, członkini zarządu i dyrektor generalna firmy Dom Development, zarobiła ponad 7 mln zł, ponownie dystansując prezesa Jarosława Szanajcę i ponownie z powodu premii – ta bowiem została oszacowana na 5,9 mln zł. Małgorzatę Kolarską rynek inwestorsko-finansowy kojarzy może mniej niż uczestniczących w konferencjach prezesa Szanajcę czy wiceprezesa ds. finansowych Leszka Stankiewicza. Menedżerka odpowiada jednak za kluczowe kwestie w grupie: zakup nieruchomości, inwestycje, obsługę klientów i serwis gwarancyjny, a także spółkę budowlaną. Dom Development to jeden z czołowych deweloperów mieszkaniowych w Polsce, wypracowujący bardzo wysokie marże i z roku na rok płacący coraz wyższe dywidendy. W 2022 r. spółka sfinalizowała pierwszą transakcję z nabywcą instytucjonalnym.

Na drugim miejscu znalazł się prezes Echo Investment Nicklas Lindberg, który zainkasował 5,4 mln zł, czyli mniej niż rok wcześniej – z powodu niższej premii (0,8 mln wobec 1,5 mln zł rok wcześniej). Lindberg kieruje dużą platformą nieruchomości w Polsce, dlatego większość jego wynagrodzenia to pobory ze spółek zależnych. Echo buduje mieszkania na sprzedaż, dla platformy PRS Resi 4 Rent (jest jej współudziałowcem), a także biurowce. Specjalizacją są projekty wielofunkcyjne realizowane na dużych działkach w aglomeracjach, często z uwzględnieniem rewitalizacji historycznych zabudowań.

Na trzecim miejscu figuruje Franz Jurkowitsch, prezes austriackiego Warimpeksu notowanego na parkietach w Wiedniu i Warszawie. Menedżer zainkasował równowartość prawie 4,7 mln zł (przeliczyliśmy z euro według kursu przyjętego w raporcie rocznym spółki). Tu również o skokowym wzroście zadecydowały premie liczone od zysku grupy. Warimpex jest na cenzurowanym świata inwestorskiego, bo blisko połowa wartości portfela to nieruchomości w Rosji (St. Petersburg), których głównym najemcą jest Gazprom. Polskie aktywa to 37 proc. wartości portfela.

Ciekawostki ze sprawozdań

Jakie ciekawostki kryją się na liście i w sprawozdaniach przedsiębiorstw?

Do grona trzech kobiet z ubiegłorocznego zestawienia – Małgorzaty Kolarskiej, Małgorzaty Turek, członkini zarządu Echo Investment, i Kingi Nowakowskiej, członkini zarządu Capital Park – dołączyła Zofia Egierska. Kieruje ona spółką ED Invest, specyficznym deweloperem budującym m.in. dla spółdzielni mieszkaniowych. Tu również o wzroście wynagrodzenia prawdopodobnie zadecydowała premia (w sprawozdaniu nie zostało to wyszczególnione).

Władze firm to nie tylko zarządy, ale i rady nadzorcze. Członkowie tych drugich nie mogą liczyć na takie wynagrodzenia jak prezesi, niemniej na naszej liście jest wyjątek. To Arkadiusz Król, sekretarz rady Lokum Dewelopera. On również, jak wynika z raportu, jest uprawniony do nagrody liczonej od zysków.

Nawiasem mówiąc, wynagrodzenie prezesa budowniczego mieszkań o podwyższonym standardzie co roku jest praktycznie całkowicie powiązane z wynikami: w ub.r. podstawowe wyniosło zaledwie 150 tys. zł, a całkowite – prawie 3,4 mln zł.

Ciekawym przypadkiem jest szef Marvipolu Mariusz Książek. W 2020 r. walne zgromadzenie ustaliło, że prezesowi przysługuje tylko stała pensja w wysokości do 50-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw – bez prawa do żadnych premii. Niedawne walne zgromadzenie zniosło tę zasadę.

Szef Ronsona Boaz Haim poza gotówką w ramach wynagrodzenia ma zapewnione umową zwroty za zakwaterowanie, określoną liczbę przelotów z rodziną do Izraela czy edukację dzieci. W 2022 r. było to 35 proc. wynagrodzenia sięgającego 3,2 mln zł.

Czasem, by dostać duże wynagrodzenie, wystarczy popracować pół miesiąca. Yovav Carmi, szef GTC, złożył rezygnację 14 stycznia, a mimo to zainkasował równowartość prawie 3 mln zł – w ramach odprawy i należnych premii od wyniku spółki.

Niezmiennie niewielkie pobory – w relacji do skali firmy – pobierają członkowie zarządu Atalu, dewelopera mieszkaniowego budującego w siedmiu aglomeracjach. Prezes Zbigniew Juroszek pobrał 244 tys. zł, jednak zarobił 1,9 mln zł na odsetkach od pożyczonych firmie pieniędzy (obligacje), a poza tym za swój główny zarobek przedsiębiorca uznaje dywidendę. W 2022 r. było to, bagatela, ponad 190 mln zł. Poza Zbigniewem Juroszkiem wielu menedżerów firm deweloperskich korzysta z tego, że równolegle są posiadaczami akcji, w tym pakietów kontrolnych.

Bonusy pieniężne uzależnione od wyników to nie wszystko. Nasze zestawienie nie obejmuje programów motywacyjnych, którymi w niektórych spółkach objęci są menedżerowie. To najczęściej akcje, które uprawnieni mogą kupić po preferencyjnej cenie. Ma to na celu wzmocnienie nastawienia menedżerów do działań w horyzoncie średnioterminowym, a nie od jednego raportu rocznego do drugiego. Zdarza się, że w formie akcji wypłacane jest wynagrodzenie – takie regulacje są m.in. w Cavatinie (zwykłe akcje) czy GTC (akcje fantomowe – prawo do świadczenia gotówkowego w oparciu o przyszłą wycenę spółki na giełdzie).