Londyński deweloper już jesienią zezwoli na płacenie czynszu w najpopularniejszym wirtualnym pieniądzu, a do końca roku wprowadzi także rozliczenia w innych kryptowalutach. To pierwszy w Wielkiej Brytanii przypadek wydania zgody na rozliczenia w walutach alternatywnych przez tak dużego dewelopera. Spółka wyjaśnia, że swoim ruchem odpowiada na zainteresowanie międzynarodowych klientów tego typu płatnościami.

Bitcoin jest pierwszą zdecentralizowaną walutą niekontrolowaną przez żaden rząd. Chociaż jako środek płatniczy zyskuje status pieniądza w wymiarze powszechnej akceptowalności, krytycy ostrzegają przed jego niestabilnością i narażeniem na spekulacje.

To jednak nie odstrasza The Collective. Spółka działa na podobnej zasadzie jak akademiki, z tą różnicą, że mieszkania wynajmuje osobom nieco starszym niż studenci, często na początku kariery zawodowej. W ofercie ma 550 pokoi, a ceny wynajmu rozpoczynają się od 178 funtów tygodniowo za 10 metrów kwadratowych powierzchni. Standardowy depozyt za mieszkanie (niezależnie od jego wielkości) wynosi 500 funtów lub – już niedługo – 0,15 bitcoina.

– Globalny wzrost znaczenia i wartości kryptowalut jest fascynujący. Coraz więcej osób oszczędza w kryptowalutach i w nie inwestuje, więc oczywisty jest też wzrost chęci do płacenia nimi – wskazuje Reza Merchant, prezes The Collective.

Nastroje studzi nieco David Cox ze Związku Wynajmujących Nieruchomości. – Możliwe, że pojawi się jakaś nisza na rynku, w której akceptowane będą tego rodzaju płatności. Rynek kryptowalut wciąż jest jednak w powijakach i upłynie jeszcze dużo czasu, nim takie płatności będą akceptowalne powszechnie – wskazuje.