Inwestorzy obawiają się, że wprowadzony właśnie zakaz wywozu leków i materiałów ochronnych z kraju będzie miał negatywny wpływ na działalność producenta i dystrybutora rękawic medycznych.
W związku z rozszerzającą się epidemią koronawirusa na świecie w piątek Ministerstwo Zdrowia rozszerzyło listę leków, których mogą być pomocne w walce z koronawirusem. Zakaz dotyczy też przyrządów i środków ochronnych, czyli m. in. maseczek, czepków, termometrów, fartuchów, ochraniaczy czy rękawic.
Zarząd Mercator Medical analizuje potencjalny wpływ tych zmian na wyniki działalności grupy kapitałowej. - Spółka nie dysponuje informacjami, czy i ewentualnie w jakim zakresie będzie mogła realizować zagraniczne zamówienia i kontrakty w ramach działalności dystrybucyjnej w Europie, obsługiwane dotychczas z magazynów zlokalizowanych na terytorium Polski – informuje spółka w komunikacie.
Zarząd Mercatora ocenia, że potencjalny wpływ zmian na wyniki może być istotny z racji międzynarodowej działalności dystrybucyjnej grupy. - Niezwłocznie po oszacowaniu potencjalnego wpływu nowych regulacji na osiągane wyniki spółki i jej sytuację finansową oraz gospodarczą zarząd przekaże stosowną informację osobnym raportem bieżącym - wyjaśniono.
Spółka podała, że fabryka rękawic w Tajlandii funkcjonuje w niezmienionym, normalnym trybie, z wykorzystaniem pełnych mocy wytwórczych, a dostawy kontenerowe z Tajlandii do klientów realizowane są bez zakłóceń. Mercator nie zidentyfikował na rynku światowym braków podażowych rękawic jednorazowych w związku ze zwiększonym popytem.