Tegoroczna przecena notowań Arctic Paper zdaje się nie mieć końca. Z początkiem bieżącego tygodnia kurs osunął się do najniższego poziomu od ponad trzech lat. Nastawienie do akcji papierniczo-celulozowej grupy uległo mocnemu schłodzeniu już w połowie zeszłego roku po znakomitych kilku poprzednich latach, w wyniku których kurs został wyniesiony na nowe historyczne szczyty. W tym roku przecena się pogłębiła. Tylko od początku stycznia walory Arctica zniżkowały o ok. 45 proc., a licząc od szczytu z połowy 2024 roku, gdy za jedną akcję płacono ponad 25 zł, strata sięga niemal 70 proc.
Szukanie oszczędności
Arctic Paper od kilku kwartałów rozczarowuje wynikami, które są pod presją trudnego otoczenia. Wśród głównych wyzwań są presja cenowa w segmencie papieru, zmienność kursów walut i wysokie koszty surowców oraz zawirowania geopolityczne (cła).
Kumulacja niekorzystnych czynników sprawiła, że II kwartał 2025 r. przyniósł pogłębienie negatywnych tendencji w wynikach grupy. Na poziomie wyniku operacyjnego (EBIT) grupa po raz pierwszy od kilku lat miała kwartalną stratę (blisko 10 mln zł). – Arctic Paper zmaga się z wieloma wyzwaniami, w tym ze strukturalną nadpodażą papieru graficznego i drukarskiego, powodującą presję cenową, niekorzystnymi zmianami kursów walutowych (USD/SEK), wysokimi kosztami drewna iglastego w Szwecji oraz niskim spreadem między ceną papieru i celulozą liściastą – wskazuje Alicja Marcinkiewicz z BM PKO BP. – Uważamy, że II półrocze 2025 r. też będzie trudne dla grupy, a sytuacja w branży nie ulegnie istotnej poprawie. Może to skutkować dużym wzrostem dźwigni finansowej (3,5x DN/EBITDA na koniec 2025 r.) – dodaje.
Czytaj więcej
Wyniki kwartalne papierniczo-celulozowej grupy po raz kolejny wypadły poniżej oczekiwań wywołując...