Ostatnia godzina

Publikacja: 16.08.2007 15:09

Ostatnią godzinę zaczynamy od kreślenia pierwszej poważniejszej korekty

tego dnia. Mimo jej pojawienia się, wszystko wydaje się być pozamiatane.

Nadzieje posiadaczy miałaby jakieś podstawy, gdyby ceny wyszły na nowe

maksima sesji, co w tej chwili wydaje się bardzo mało prawdopodobne. Od

dołka udało się nam wzrosnąć o 70 pkt. To sporo, jakieś 2 %, ale w skali

Reklama
Reklama

poprzedzającego ten wzrost spadku cen, niewiele. Nie wystarczy by zmienić

obraz sesji. U 79-80

Komentarze
Dziwna strategia
Komentarze
Wiarygodny emitent to podstawa
Komentarze
Gołębio-jastrzębia decyzja
Komentarze
Korekta jeszcze nie teraz?
Materiał Promocyjny
Ruszyła ofensywa modelowa Nissana
Komentarze
Czas na inteligentny policy mix
Komentarze
Obligacje do tablicy
Reklama
Reklama