Z Niemiec napłynęły do nas gorsze od oczekiwań dane o poziomie zaufania konsumentów. Również w sektorze biznesowym zaufanie nie wzrasta. Otwartym pozostaje pytanie czy Europejski Bank Centralny podniesie swoje oprocentowanie w obawie przed wzrostem inflacji.
Informacje z Niemiec nie przeszkodziły w niczym europejskiej walucie. Po piątkowych wzrostach również i poniedziałek rozpoczął się umacnianiem wspólnej waluty względem dolara. Uważa się, iż wzrosty mogą dotrzeć przynajmniej do psychologicznej bariery 1.45, lub nawet do poziomu 1.457 który stanowi historyczne maksimum dla rynku marki niemieckiej.
Za sprawą sytuacji na rynkach towarowych( a w szczególności sytuacji na rynku złota) do rekordowych poziomów względem USD wzrósł też dolar australijski. Również rynek USD/CAD odnotował najwyższy poziom od 1974 roku.
Silne wzrosty euro zdają się nie być jeszcze potwierdzonymi na wszystkich rynkach europejskich. Nastąpiło wybicie górą z formacji klina, jednak wzrosty zdają się mieć coraz bardziej spekulacyjny charakter. Należy oczekiwać reakcji rynku po posiedzeniu Fed 31 października-dowiemy się wtedy czy wzrosty będą kontynuowane czy też trend ulegnie załamaniu.
Sylwester Majewski