Nieco niepokoju na rynek wniosła publikacja danych o nastrojach konsumenckich amerykanów. Indeks badany przez instytut Conference Board spadł w październiku trzeci raz z rzędu do najniższego od dwóch lat poziomu 95,6 pkt. Tak słaby wynik to efekt obaw amerykańskich konsumentów o wysokie ceny energii i spadek cen domów. Subindeks przyszłych oczekiwań konsumenckich znalazł się również na dwuletnim minimum spadając do poziomu 80,1 pkt. Świadczy to o tym, że zarówno bieżąca sytuacja jak i najbliższa przyszłość wzbudza wśród amerykańskich konsumentów sporo obaw.

Publikacja ta wymusiła na rynku przecenę dolara. Kurs EUR/USD zwyżkował do poziomu 1,4435, ale większe wzrosty zanotował brytyjski funt. Notowania pary GBP/USD wzrosły do poziomu 2,0680. Tym samym pokonane zostało maksimum z lipca bieżącego roku i funt jest na bliskiej drodze do wyrównania poziomów z czerwca 1981 r, które ustanowione zostały na poziomie 2,07. Przypomnijmy, że wówczas notowania brytyjskiej waluty, na skutek ataku spekulacyjnego zniżkowały z poziomu 2,45!

Do jutrzejszego posiedzenia FED, a wcześniej do publikacji wstępnych danych o amerykańskim PKB w trzecim kwartale nie spodziewamy się drastycznej deprecjacji dolara. Psychologiczna bariera oporu na poziomie EUR/USD 1,4450 powinna bronić przed dalszą zwyżką euro. Wsparciem EUR/USD, które zarysowało się na dzisiejszej sesji pozostaje poziom 1,4370.

Drugi dzień z rzędu obserwowaliśmy korektę notowań złotego. W ciągu dnia kurs EUR/PLN zwyżkował do poziomu 3,64, a notowania USD/PLN osiągnęły sesyjne maksimum na poziomie 2,5250. Przyczyna takiego zachowania złotego była chęć realizacji zysków na krótkich pozycjach w walucie. Nieudane przebicie poziomu EUR/PLN 3,60 podczas wczorajszej sesji zmusiło część inwestorów do odwracania pozycji. Na rynku pojawiło się ponadto sporo zleceń na zakup walut pochodzących od krajowych importerów, którzy przed końcem miesiąca realizują płatności zagranicznym kontrahentom.

Osłabienie złotego może przenieść się na jeszcze jedną sesję. Z technicznego punktu widzenia możliwy pozostaje wzrost notowań EUR/PLN do poziomu 3,66, a jego przekroczenie może doprowadzić do zwyżki w okolice 3,70.