Przyglądam się temu, co się dzieje i czuje, delikatnie mówiąc, niesmak. Po
30 minutach sesji na rynku akcji mamy 15 mln obrotu. Czy to rynek
aspirujący do miana centrum regionu, czy miejski rynek handlu pietruszką?
Jak w takiej sytuacji poważnie podchodzić do zmian cen? Nie można. Czekamy
na dane, choć pewnie te z 11:00 wiele tu nie zmienią. Z 16-17