Przed zamknięciem

Dzisiejsze notowania rozpoczęły się na plusach. Kończymy blisko wczorajszego zamknięcia. Rozczarowanie? Być może, choć trzeba zauważyć, że ostatnio podaż zaatakowała kilka razy, ale niewiele z tego wychodziło, a więc może dziś popyt nie błyszczał, ale z drugiej strony także nie poddał rynku.

Prawdę mówiąc, analiza dzisiejszych notowań nie jest zajęciem ani przyjemnym, ani sensownym. Jak już zauważyliśmy parę dni wcześniej, utrzymywanie się rynku w trendzie bocznym już od ponad trzech tygodni sprawia, że wszelkie zmiany, które odbywają się wewnątrz tego trendu nie mają większego znaczenia. Liczy się wybicie, którego dziś nie było i już raczej nie będzie. Na wybicie będziemy więc czekać do przyszłego tygodnia. Oby faktycznie się pojawiło. U 38-39