Przed zamknięciem

To był ciekawy tydzień. Ceny opuściły kanał spadkowy, co dało bykom kolejny argument za możliwością zwyżki. Ta zwyżka nawet się pojawiła. Na terminowym poprawione zostały kosmetycznie, bo kosmetycznie, ale jednak, rekordy wzrostu trwającego od lutego. Rekordów nie było jednak na indeksie. Rynek kasowy zatrzymał się 20 pkt. pod szczytem. Późniejszy spadek trudno nazwać odwrotem od szczytów. Na razie jest to jedynie korekta.

Zakładając, że jest to tylko korekta, dopuszczamy możliwość dalszej zwyżki i wyznaczenia, tym razem również na rynku akcji, nowych rekordów. Trend bowiem pozostaje wzrostowy, choć prawdę mówiąc o już od połowy wakacji wielkich wzrostów nie widać. Teraz mamy drugą miesięczną konsolidację, która jest jedynie przedłużeniem poprzedniej, ale 100 pkt. wyżej. Rynek ma szansę na wzrost cen, ale jego potencjał jest raczej ograniczony.