XTB: Euro nadal traci wobec głównych walut

Indeks aktywności w amerykańskim przemyśle odnotował niewielki spadek w kwietniu, ale nie był to spadek tak duży jak oczekiwano. W rezultacie dane z USA na chwilę poprawiły nastroje na rynkach akcji

Publikacja: 02.06.2010 11:14

Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

Foto: XTB

Końcówka sesji na Wall Street pokazała jednak, iż nie zanosi się na szybki powrót optymizmu na globalne rynki. Tymczasem notowania euro notują nowe minima wobec innych głównych walut.

[srodtytul]Rynek nie reaguje na rezygnację japońskiego premiera[/srodtytul]

Wczoraj pisaliśmy o niespodziewanej rezygnacji niemieckiego prezydenta, dziś do dymisji podał się japoński premier. Yukio Hatoyama rządził 9 miesięcy i jego dymisja nie jest specjalnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę poparcie, które ostatnio spadło poniżej 20 proc.

Z pewnością rozczarowaniem jest natomiast fakt, że tak fatalny start miał pierwszy premier DPJ, która przejęła władzę w Japonii po raz pierwszy od 1955 (wcześniej rządziła LDP). Rynek nie reaguje jednak na tę dymisję. Notowania jena pozostają pod wpływem sytuacji na rynkach akcji.

[srodtytul]EURUSD - nowe wieloletnie minima[/srodtytul]

Po publikacji słabych danych z Chin i rezygnacji niemieckiego prezydenta nastroje wobec euro nie były najlepsze. Niesprzyjające były również wskazania techniczne, stąd jeszcze przed południem notowania pary EURUSD odnotowały nowe minimum (1,2110). Sytuację w krótkim terminie komplikuje nieco odbicie, które nastąpiło później. Ruch powrotny przyczynił się do realizacji zleceń obronnych, a wzrosty na początku handlu na Wall Street dodatkowo wpłynęły na umocnienie euro.

Dzięki temu wczorajsze zamknięcie mamy wyraźnie powyżej pokonanych wcześniej minimów. Nie oznacza to jednak przejścia do scenariusza wzrostowego. Pierwszym sygnałem większej korekty byłoby pokonanie oporów 1,2325 i 1,2450, ale potwierdzeniem poważniejszej zmiany nastrojów będzie dopiero udany test 1,2660. [srodtytul]EURGBP - wyraźne umocnienie funta[/srodtytul]

Sytuacja gospodarcza oraz fiskalna Wielkiej Brytanii nie jest idealna, ale jednak nie cierpi ona na "grecki" problem, co powoduje presję na umacnianie się funta wobec euro. O domykającej się bardzo dużej formacji trójkąta na parze EURGBP pisaliśmy wielokrotnie (m.in. wczoraj w pulsie rynku, tuż przed jej realizacją).

Jednym z punktów zapalnych, które spowodowały udany test dolnego ograniczenia formacji (0,84) i w konsekwencji wyraźnego umocnienia wobec euro (spadek notowań pary do 0,8278) mogły być wczorajsze dane o aktywności w przemyśle.

W odróżnieniu do strefy euro, USA czy Chin, wskaźnik dla Wielkiej Brytanii nie obniżył się (pozostał na niezmienionym poziomie 58 pkt.). EURGBP jest parą krzyżową o obrotach znacznie mniejszych niż GBPUSD, ale w dniu wczorajszym to test na tej parze sprawił, iż GBPUSD pozostała przy wzrostach, podczas gdy EURUSD oddawała wcześniejszą zwyżkę. Dziś w Wielkiej Brytanii kolejne dane, choć nie takie, które mogłyby spowodować większe ruchy na rynku (wskaźnik aktywności dlabudownictwa, dane o kredytach dla gospodarstw domowych). [srodtytul]Bank Kanady podnosi stopy procentowe[/srodtytul]

Bank Kanady zgodnie z oczekiwaniami podniósł stopy procentowe o 25 bp i jest to pierwsza podwyżka stóp w kraju będącym członkiem G7 po upadku banku Lehman Brothers. Fakt ten jest jednak raczej symboliczny, gdyż wcześniej stopy podnosiła już Australia (która ze względu na wielkość i profil gospodarki jest lepszym punktem odniesienia dla Kanady niż inne kraje G7).

Kanada i Australia są pewnego rodzaju ewenementem - nie ucierpiały tak mocno w trakcie kryzysu, mają względnie zdrowe finanse publiczne, a ich gospodarki notują silne ożywienie poparte wyraźnym wzrostem zatrudnienia. Gospodarki te są jednak zbyt małe aby wpłynąć istotniej na rynki globalne.

Dolar kanadyjski paradoksalnie zareagował przeceną na decyzję Banku. Warto jednak pamiętać, iż notowania USDCAD są silnie uzależnione od koniunktury na globalnych rynkach akcji oraz rynkach surowcowych. Decyzja była też okazją do realizacji zysków z silnego umocnienia dolara kanadyjskiego z ostatniego tygodnia maja. Ruch wzrostowy, który teraz obserwujemy powinien być jednak tylko korektą większego umocnienia. Zwłaszcza, że Bank Kanady z pewnościąnie poprzestanie na jednej podwyżce.

[srodtytul]W kalendarzu - Challenger, umowy sprzedaży domów [/srodtytul] Środa w kalendarzu prezentuje się dość spokojnie. Poza wspomnianymi danymi z Wielkiej Brytanii mamy raczej trzeciorzędne dane z USA, takie jak raport Challengera (planowane zwolnienia w firmach) czy indeks podpisanych umów sprzedaży domów. Warto jednak pamiętać, iż polski długi weekend będzie jednocześnie bardzo intensywnym okresem na rynkach globalnych. Jutro mamy przewidzianą publikację indeksów aktywności w sektorach usług oraz raport ADP, zaś w piątek kluczowe miesięczne dane o zatrudnieniu w USA.

[i]Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A., [email protected], [link=http://www.xtb.pl ]www.xtb.pl [/link] [/i]

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów