O tym, czy poziom ten zostanie dziś przebity zadecydują nastroje inwestycyjne na światowym rynku. Przy braku silnych negatywnych emocji, możliwa jest konsolidacja tuz pod tą wartością lub wokół niej. W momencie zdecydowanego pogorszenia nastrojów, notowania EUR/PLN mogą powrócić do zwyżki w okolice poziomu 4,2000.
Inwestorzy czekają na dzisiejszą ofertę obligacji hiszpańskich oraz węgierskich – popyt w czasie aukcji wskaże, jaki obecnie wpływ na sentyment mają problemy finansowe gospodarek Unii Europejskiej. Dziś z kraju poznamy dane o zatrudnieniu i płacach w sektorze przedsiębiorstw w maju. Oczekuje się niewielkiego wzrostu liczby miejsc pracy – o 0,4% r/r. Wzrost wynagrodzeń natomiast powinien zwiększyć dynamikę do 3,8% r/r z 3,2% r/r miesiąc wcześniej. Publikacje te mogą stanowić pośrednią wskazówkę odnośnie perspektyw dla krajowego popytu wewnętrznego, który jak wiadomo jest filarem wzrostu gospodarczego naszej gospodarki.
Bardzo pozytywnie zaskoczyły dziś dane dotyczące salda na rachunku obrotów bieżących w Czechach. Oczekiwano bowiem, iż wykaże on deficyt na poziomie 8,0 mld korona, tymczasem na rachunku w kwietniu pojawiła się nadwyżka wysokości aż 12,4 mld CZK.
W środę w notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy konsolidację wokół poziomu 1,2300. Dzisiaj kurs euro względem dolara kształtuje się pod tą wartością. Kontynuację wcześniejszej zwyżki uniemożliwił wzrost niepewności o sytuację fiskalną i stan sektora finansowego w Hiszpanii.
Wczoraj w tym kraju zatwierdzono plan reform, zmierzających do ograniczenia deficytu budżetowego. W odpowiedzi na to związki zawodowe zapowiedziały na wrzesień strajk generalny – pierwszy od 8 lat. Ponadto hiszpański bank centralny ogłosił, iż przedstawi „w krótkim terminie” wyniki stress-testów przeprowadzonych wśród tamtejszych instytucji finansowych. Inwestorzy obawiając się tych wyników, pozbywali się hiszpańskich obligacji skarbowych. Spread pomiędzy 10-letnimi papierami dłużnymi tego kraju, a takimi samymi niemieckimi instrumentami wzrósł wczoraj do najwyższego poziomu od czasu wprowadzenia euro. Warto jednak zauważyć, że nie przełożyło się to na większy spadek wartości europejskiej waluty, co oznacza, że inwestorzy na rynku eurodolara są obecnie zdecydowanie mniej wrażliwi na niepokojące doniesienia ze strefy euro, niż jeszcze kilka tygodni temu. Mimo to powinni zwrócić uwagę na dzisiejszą aukcję hiszpańskich 10- i 30-letnich obligacji o wartości 3,5 mld EUR. Ponadto wpływ na rynek mogą mieć doniesienia z dzisiejszego szczytu przywódców Unii Europejskiej poświęconego walce z kryzysem i planom wzmocnienia zarządzania finansowego.