Kolejne dobre wiadomość napływają z niemieckiej gospodarki. Zamówienia w przemyśle wzrosły w czerwcu o 3,2% m/m, znacząco przekraczając oczekiwania rynku (1,4%) i potwierdzając siłę popytu na niemiecką produkcję. To również dobra wiadomość dla polskich eksporterów, a przez to czynnik korzystny dla złotego.
Z kolei w USA inwestorów nadal niepokoi kondycja na rynku pracy. Po przyzwoitym raporcie ADP opublikowanym wczoraj, dziś rozczarowały dane o nowych bezrobotnych w USA. Ich liczba wyniosła w minionym tygodniu 479 tys., czyli 19 tys. więcej tydzień wcześniej (te dane z kolei zostały zrewidowane o 3 tys. w górę). Liczba nowych bezrobotnych oscyluje w USA powyżej 450 tys. tygodniowo od początku roku, wskazując na brak istotnej poprawy na rynku pracy i stawiając pytania o tempo ożywienia w amerykańskiej gospodarce. Jeśli dane z amerykańskiego rynku nadal będą słabe, inwestorzy będą mogli chcieć realizować zyski na rynkach akcji, ale także na rynkach walut wschodzących. W tym kontekście należy pamiętać, iż z tego grona w lipcu złoty zyskał najwięcej w relacji do dolara. Jutro opublikowany zostanie rządowy raport o zmianie zatrudnienia w amerykańskiej gospodarce poza rolnictwem (godz. 14.30). Raport ten ma kluczowe znaczenie dla oceny tendencji na rynku pracy.
Pod koniec czwartkowych notowań w Warszawie kurs EURPLN wynosił 3,9865, USDPLN 3,0255, CHFPLN 2,8955, zaś GBPPLN 4,8030.
Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista