O godzinie 18:05 za dolara trzeba było zapłacić 3,0492 zł, natomiast euro kosztowało 3,9280 zł.

Notowania polskiej waluty, nie licząc zmian na początku i pod koniec handlu, przez większość dnia pozostawały stabilne. Kurs EUR/PLN pozostawał one poziomach zbliżonych do piątkowego zamknięcia, natomiast USD/PLN tracił na wartości. Mogło to trochę zaskakiwać. Rynek nie zareagował bowiem na zdecydowaną poprawę nastrojów na rynkach globalnych, jaka była pochodną opublikowanych w sobotę dobrych danych makroekonomicznych z Chin oraz wyników niedzielnego spotkania Komitetu Bazylejskiego ds. Nadzoru Bankowego. Nie zareagował też na mocny ruch do góry EUR/USD, co zwykle znajduje przełożenie na umocnienie złotego. Bez reakcji pozostało też podniesienie prognoz na ten rok wzrostu gospodarczego dla Polski przez Komisję Europejską (do 3,4% z 2,7%), czy też poranna wypowiedź prezesa Narodowego Banku Polskiego o możliwym 4% wzroście PKB w tym roku.

We wtorek notowania USD/PLN i EUR/PLN będą pozostawać pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych. Oprócz dzisiejszego zamknięcia sesji na Wall Street, kształtować je będą również publikacje niemieckiego indeksu ZEW (prognoza: 10) oraz sierpniowych danych o sprzedaży detalicznej w USA (prognoza: 0,3% M/M). Nie będą to jedyne impulsy. Potencjalny wpływ będzie też miała publikacja sierpniowych danych o inflacji konsumenckiej w Polsce. Pod warunkiem, że dane w znaczący sposób będą różnić się od prognozowanych 2,1% R/R.

Sytuacja techniczna wskazuje na możliwość dalszego spadku USD/PLN w kierunku psychologicznego poziomu 3 zł oraz na stabilizację notowań EUR/PLN na poziomach z ostatnich dni.

Marcin R. Kiepas, [[email protected]][email protected][/mail], X-Trade Brokers DM S.A.