Koniec minionego tygodnia przyniósł kolejny nieudany test poziomu 1,6000 w notowaniach GBP/USD. Po chwilowej zwyżce kursu ponad tę wartość, obecnie obserwujemy lekkie odreagowanie. Brytyjska waluta pozostaje stosunkowo słaba ze względu na oczekiwania na kontynuację poluźniania polityki pieniężnej w Wielkiej Brytanii.
Na wykresie dziennym GBP/USD od maja bieżącego roku rysuje się łagodna linia trendu wzrostowego, co wskazuje na rosnące prawdopodobieństwo przebicia poziomu 1,6000 w średnim terminie. Realne szanse na silniejszy ruch wzrostowy kursu GBP/USD pojawiłyby się jednak dopiero w momencie zmiany tonu wypowiedzi brytyjskich władz monetarnych na mniej łagodny niż dotychczas – o to z kolei może w najbliższym czasie być trudno.
Spory wpływ na wartość funta w bieżącym tygodniu mogą mieć dwa wydarzenia – publiczne wystąpienie szefa Banku Anglii oraz publikacja protokołu z posiedzenia BoE. Jeśli władze monetarne podtrzymają swoje stanowisko odnośnie kierunku polityki pieniężnej, w notowaniach GBP/USD możemy obserwować zniżkę nawet w pobliże wspomnianej linii trendu, czyli w okolice 1,5700.
[ramka]Prognozy:
Jutro (wtorek): 1,5850