TMS Brokers: Dane z Polski bez wpływu na złotego

W ostatnich godzinach na rynkach, podobnie jak w trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej utrzymywały się dość dobre nastroje inwestycyjne

Publikacja: 18.11.2010 17:40

Tomasz Regulski, TMS Brokers

Tomasz Regulski, TMS Brokers

Foto: TMS Brokers

Większość światowych indeksów giełdowych notowała solidne wzrosty (krajowy parkiet był niestety negatywnym wyjątkiem), oddech łapał również rynek surowców. Złoty po porannym umocnieniu wszedł w fazę konsolidacji. W najbliższym czasie powinniśmy obserwować jego dalszą stabilizację. Większych zmian w notowaniach krajowej waluty nie przyniosły przedstawione z Polski dane na temat dynamiki wynagrodzeń, które okazały się nieznacznie wyższe od prognoz.

Płace w naszym kraju w październiku wzrosły w ujęciu rocznym o 3,9 proc., podczas gdy oczekiwano zwyżki o 3,8 proc. Dane te nie zmieniły oczekiwań inwestorów odnośnie podwyżek stóp procentowych w naszym kraju. Jak wynika z raportu z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, w październiku polskie władze monetarne rozważały podniesienie kosztu pieniądza o 50 pb., jednak wniosek w tej sprawie został odrzucony w głosowaniu. Brak jednomyślności RPP w tej sprawie prawdopodobnie powinniśmy obserwować również na pozostałych tegorocznych posiedzeniach. Będzie on utrudniał podjęciu decyzji o podniesieniu stóp w naszym kraju. Jutro z Polski poznamy dane na temat produkcji przemysłowej.

Większego wpływu na notowaniach złotego w ostatnich godzinach nie miała również informacja o tym, że Eureko sprzedało wszystkie należące do niego akcje PZU. Przed taką transakcją holenderski ubezpieczyciel z pewnością zabezpieczył się na rynku walutowym, dlatego też uczestnicy rynku nie obawiali się nadmiernej podaży złotego.

Kurs EUR/USD po porannym wzroście w okolice 1,3660, w dalszej części notowań nieco się obsunął. Zszedł on w okolice 1,3600. Wciąż zachowuje potencjał do zniżki w kierunku 1,3350, jednak by mogła się ona dokonać musi jeszcze przebić dość silne wsparcie usytuowane w pobliżu 1,3450. Warto zauważyć, że kurs EUR/USD notował zniżkę po publikacji zdecydowanie lepszego od prognoz odczytu indeksu Fed Filadelfia.

Zachował się tym samym jak wyznacznik tego, jak inwestorzy postrzegają amerykańską i europejską gospodarkę, a nie jak barometr nastrojów rynkowych. Oznaczać to może, że w najbliższym czasie jego korelacja ze światowymi indeksami giełdowymi ulegnie osłabieniu.

W najbliższym czasie inwestorzy wciąż oczekiwać będą na doniesienia na temat Irlandii, choć presja związana z tą kwestią nieco już się zmniejszyła. Dzisiaj przedstawiciel irlandzkich władz monetarnych powiedział, że jego kraj prawdopodobnie otrzyma wsparcie w wysokości kilkudziesięciu miliardów euro. Koszt tej pożyczki będzie zbliżony do poziomu 5 proc., czyli powinien wynosić tyle, ile w przypadku Grecji pół roku temu. Warunki te należy uznać za dość atrakcyjne.

[i]Tomasz Regulski, Departament Analiz, DM TMS Brokers S.A.[/i]

Komentarze
Łapanie oddechu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami
Komentarze
Pewne prawidłowości
Komentarze
Wyższy cel?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Komentarze
Ulica panikuje
Komentarze
Wojna celna a decyzje banków