Systematyczna, aczkolwiek niezbyt silna przewaga byków widoczna na rynku w ostatnich dniach pozwoliła na pokonanie bariery 20 000 punktów. Jest to z pewnością powiązane z sygnałami płynącymi z otoczenia rynku, które pozwalają na lekki optymizm. Po niefortunnym uchwaleniu przez Sejm dziwoląga prawnego w postaci tzw. powszechnego uwłaszczenia, wydawać się mogło, że inwestorzy mogą się trochę wystraszyć. Jednak nawet pobieżna analiza scenariuszy wskazuje na znikome prawdopodobieństwo wejścia jej w życie, więc nie wywarła ona wpływu na rynek. W międzyczasie pojawiały się natomiast lepsze informacje. Z gospodarki napłynęły sygnały o zdrowym wzroście produkcji, która z dużym prawdopodobieństwem skierowana jest na eksport. Są też sygnały świadczące o stabilizacji politycznej ? głosowanie w sprawie VAT dla rolnictwa i zapowiedź dyscyplinującego usunięcia niepokornych posłów powinny ułatwić życie rządu. Pomimo ostatnich wzrostów indeksu, jest jeszcze zbyt wcześnie, by precyzyjnie określić, z którym etapem cyklu giełdowego mamy do czynienia. Niezależnie jednak od tego istnieje w krótkim horyzoncie szansa, że będziemy mieli do czynienia z przejściowym ociepleniem klimatu inwestycyjnego. Z oceną jego perspektyw czasowych trzeba się wstrzymać przynajmniej do początków sierpnia, czyli do czasu ogłoszenia wyników deficytu obrotów bieżących. O ile będą one korzystne, wzrosną szanse na powrót zainteresowania naszym rynkiem ze strony inwestorów zagranicznych. Nadal jednak uważam, że na większą falę wzrostową przyjdzie nam jeszcze poczekać kilka miesięcy i do obecnych ruchów rynku nie należy przywiązywać zbyt wielkich nadziei.
ROMAN SOSNOWSKI
WBK AIB Asset Management S.A.