Powoli, ale w górę

Aktualizacja: 06.02.2017 11:24 Publikacja: 14.12.2000 10:40

Niewiele zmieniło się na rynku przez ostatnią godzinę notowań. Indeks powoli pnie się do góry, osiągając nawet 1755 pkt. Rosną także obroty, które przekroczyły 92 mln zł.

Taki spokojny przebieg sesji jest potrzebny rynkowi, po wczorajszych nerwowych notowaniach. Jednak niepewność, czy uda się pokonać silną strefę oporu, powinna zostać zastąpiona pewnością i konsekwencją strony popytowej. To zaowocuje utworzeniem się białej świecy, stawiającej kropkę nad ?i?, gdzie za ?i? uznajemy zwycięstwo byków w walce o średnioterminowy trend wzrostowy.

Takie zachowanie się naszego rynku tym bardziej cieszy, jeśli weźmiemy pod uwagę notowania na świecie. Okazało się, że zwycięstwo Bush?a było wliczone w ceny (nie mogło być inaczej), więc nie spowodowało to żadnej euforii w USA, może poza początkiem notowań. Nasdaq trochę mnie zawiódł, bo nie obronił linii szyi odwróconej głowy z ramionami rysowanej po zamknięciach. Ale nie przekreśla to definitywnie szans na zatrzymanie spadków na tym rynku (linia szyi po korpusach jest nadal aktualna). Ważniejsze dla naszego rynku jest brak silnych spadków na rynkach światowych, niż rozpoczęcie tam fali wzrostowej, choć mogłaby ona przyspieszyć trend wzrostowy na naszym rynku.

Dzisiaj giełdy europejskie kontynuują zniżki, średnio ponad 1%. Kontrakty na Nasdaq są nieznacznie na minusie. Ale jak widać to nie przeszkadza inwestorom obecnym na naszym parkiecie.

Krzysztof Stępień

Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami