Od początku grudnia zauważalna jest poprawa koniunktury na rynku NFI. Jej rezultatem było przebicie przez indeks linii trendu spadkowego, poprowadzonej przez lokalne maksima z września oraz początku listopada. Można również zaryzykować postawienie tezy o utworzeniu się formacji odwróconej głowy z ramionami, lecz utrzymujące się niskie obroty znacznie zmniejszają jej wiarygodność. Jednak w związku z tym, że linia szyi ewentualnej odwróconej głowy z ramionami i linia trendu spadkowego zbiegają się na tym samym poziomie 59,20 pkt., to obrona tego wsparcia będzie potwierdzeniem odwracania się trendu na tym rynku. Piątkowe notowania nie zanegowały takiego scenariusza. Dzienne minimum wypadło dokładnie na wysokości wsparcia, ale nie można tego traktować jako definitywnego rozstrzygnięcia, co do kierunku trendu w najbliższym czasie. Rynek potrzebuje silniejszego sygnału w postaci przebicia najpierw poziomu lokalnego szczytu z 13 grudnia oraz SK-45, znajdujących się na poziomie 61 pkt., a potem pokonania 62 pkt., czyli wartości lokalnych dołków z września i października oraz opadającej SK-90. Wtedy możliwy będzie wzrost nawet do wysokości wrześniowego szczytu przy 70 pkt. Spadek poniżej 59,20 pkt. należy uznać za załamanie się nakreślonego powyżej scenariusza. Wtedy nieuniknione będzie powtórne testowanie grudniowego minimum wyznaczonego przez wartość 57,80 pkt.

Krzysztof Stępień

Analityk PARKIETU