Przebieg poniedziałkowej sesji potwierdza znaczenie luki hossy z początku lipca, jako ważnej bariery popytowej. Otwarcie indeksu NIF nastąpiło bowiem właśnie w rejonie tej luki, a popyt, jaki się ujawnił przy poziomie indeksu 57,5 pkt., dominował już do końca sesji i indeks zdołał odrobić większość strat, kończąc sesję wysoką białą świecą. Zamknięcie sesji na poziomie bliskim 60 pkt. nie wnosi jednak zmian w obrazie technicznym indeksu NIF, gdyż indeks w dalszym ciągu ma do pokonania opór w postaci górnego ograniczenia kanału spadkowego, jak i poziom oporu wyznaczony przez jego piętnastosesyjną średnią kroczącą, która przebiega na wysokości 59,45 pkt. Nieco wyżej (na poziomie 60,5 pkt.) znajduje się kolejny opór ? wyznacza go SK-200. Pokonanie tych poziomów jest niezbędne dla dalszych wzrostów indeksu. Obecnie ważną wskazówką będzie zachowanie się indeksu względem górnego ograniczenia tego kanału, wzdłuż którego indeks obecnie oscyluje. Jeżeli indeks ma pozostać w dalszym ciągu w tym kanale, to kilka najbliższych sesji powinno upłynąć pod presją sprzedających Niestety, Ultimate Oscilator znajduje się obecnie w sferze wykupienia, co daje szansę na powodzenie tego scenariusza. Dobrze natomiast wygląda MACD, który po wygenerowaniu sygnału kupna zwyżkuje w kierunku linii równowagi. Obiecująco wygląda także RSI, który już uporał się ze swoją spadkową linią trendu, co zwykle jest zapowiedzią wzrostów także samego indeksu.

Katarzyna Płaczek

BDM S.A.