Po dość kiepskim otwarciu, w dwie godziny po otwarciu Nasdaq Composite zyskuje 1,5%, a Dow Jones 0,2%. Rynek jest raczej ustabilizowany, po emocjach związanych z dzisiejszym posiedzeniem FED nie ma dużego śladu. Na NYSE silnie zniżkują akcje SBC, drugiego co do wielkości operatora telefonii w USA. Po oświadczeniu przez tę spółkę, że wynik za czwarty kwartał będzie w dolnym przedziale oczekiwań, SBC spadł o 14%.
Liderami wzrostów są Dell, IBM i Intel, równoważą one zniżki innych firm takich jak Boeing, Kodak, Caterpillar, Microsoft i Walmart. Do końca sesji możliwe jest zwiększenie się zmienności Dow Jonesa w związku z możliwością wpłynięcia na rynek istotnych informacji fundamentalnych.
Na Nasdaq kilka spółek zanotowało bardzo silne zniżki ? Ciena, Ebay i Yahoo tracą sporo powyżej 5%. Cały rynek zachowuje się jednak spokojnie, bez spektakularnych zwyżek.
Strefa 2600 pkt. okazuje się po raz kolejny silnym wsparciem dla Nasdaq Composite, dzisiaj doszło do zahamowania spadków tuż nad nią. W najbliższym czasie możliwe jest uspokojenie, jednak wciąż nie ma żadnych sygnałów odwracania trendu. Na wysokości 2700 pkt. znajduje się poważna luka bessy i z pewnością bykom nie przyjdzie łatwo ją pokonać. Natomiast zdecydowane przebicie 2600 pkt. będzie oznaczało kontynuację trendu i brak szans na powstanie na obecnej wysokości formacji podwójnego dna.
Adam Łaganowski