Przebieg czwartkowej sesji potwierdził negatywną wymowę dla posiadaczy długich pozycji ukształtowanej niskiej w czasie dwóch poprzednich notowań harami ceny. Otwarcie notowań wypadło na poziomie 1854 pkt., ale, dzięki przewadze byków w pierwszej części sesji, luka bessy została szybko wypełniona. W drugiej część sesji większą aktywność przejawiała podaż i ostatecznie zamknięcie notowań serii marcowej wypadło na wysokości 1868 pkt. Powstały górny cień świecy wskazuje, że z powrotem do trendu wzrostowego mogą być kłopoty. Sygnałem kupna będzie zamknięcie notowań powyżej niedużej czarnej świecy, stanowiącej drugą część formacji harami ? 1889 pkt. Wsparcie, na którym można spodziewać się zatrzymania spadków, znajduje się na wykresie kontraktów marcowych w okolicach 1790 pkt. Na tej wysokości przebiega linia trendu, poprowadzona przez listopadowy i grudniowy dołek, a w tych okolicach znajduje się także maksimum z 27 listopada. Gdyby ta bariera została przełamana, oznaczałoby to zakończenie trendu wzrostowego. Na wykresie, obejmującym tylko ceny zamknięcia, wykres kontraktów marcowych znalazł się na poziomie wewnętrznej linii trendu, poprowadzonej przez szczyty z końca listopada. Powstrzymanie zniżki już na tej wysokości świadczyłoby o dużej sile trendu wzrostowego i pozwalałoby spodziewać się utrzymania wysokiego tempa zwyżki. Układ wskaźników technicznych w dalszym ciągu jest korzystny dla posiadaczy długich pozycji. Wprawdzie oscylatory krótkoterminowe, opuściły obszary wykupienia rynku generując sygnały sprzedaży, ale w dalszym ciągu pozostają powyżej poziomów równowagi, w trendach wzrostowych.

Tomasz Jóźwik