Od kilku sesji indeks WIG porusza się miedzy dwoma bardzo istotnymi barierami ? pokonanie jednej z nich powinno przesądzić o przynajmniej średnioterminowej koniunkturze na podstawowym parkiecie GPW. Wspomniane bariery to od góry linia łącząca szczyty z 1997 i 1998 roku oraz dołek z maja br. (18 400 pkt.), ważne wsparcie natomiast wyznacza lokalny szczyt z początku listopada (17 100 pkt.) oraz trochę niżej linia trendu wzrostowego. Biorąc pod uwagę fakt, że 13 grudnia WIG przy największych od 9 miesięcy obrotach pokonał linię trendu spadkowego, bardziej prawdopodobne są dalsze wzrosty, a ostatnią zniżkę należy odbierać jako korektę oraz powrót do przełamanych wsparć. Pokonanie 18400 pkt. otworzy indeksowi drogę do 20000 pkt., czyli do górnej linii trendu bocznego trwającego od kwietnia do lipca br. Jeżeli jednak okaże się, że potencjał wzrostowy na GPW się wyczerpał i niedźwiedzie doprowadzą do przełamania wsparcia (17 100 pkt.), to większego ataku strony popytowej można się będzie spodziewać dopiero w okolicach 15 000 pkt. Poprawia się sytuacja wskaźników śledzących trend. Średnie z 15 i 45 sesji poruszają się już w układzie typowym dla hossy i zbliżają się do wyhamowującej spadki średniej długoterminowej. ADX potwierdza wzrosty indeksu i zwyżkuje ponad poziomem 20 pkt.

Grzegorz Uraziński

Analityk PARKIETU