Pierwsza tegoroczna sesja powinna przebiegać dość spokojnie. Inwestorzy będą raczej przyglądać się notowaniom niż podejmować pochopne decyzje po świątecznej przerwie. Z jednej strony można sądzić, że grudniowe wzrosty były dość znaczne i rynek będzie kontynuował korektę ? ten scenariusz jest bardziej prawdopodobny. Z drugiej natomiast w średnim okresie czeka nas obniżka stóp procentowych i poprawiające się wskaźniki makroekonomiczne. Powstaje więc pytanie czy jest sens w takim układzie sprzedawać akcje?
Po kilku dniach stabilizacji (korekty) spodziewamy się kontynuacji napływu kapitału zagranicznego. Inwestorzy dostana niebawem przygotowane przez strategów rekomendacje z zalecaną wagą danego regionu (kraju) w portfelu. Spodziewamy się że Polsce przypadnie tu wyższy niż w poprzednim roku udział. Oczywiście nie będziemy bez wpływu na doniesienia z zagranicznych rynków. Coś większość analityków ostrożnie podchodzi do możliwości wystąpienia hossy w Eurolandzie w pierwszych miesiącach nowego roku, to uważamy, że nasz rynek powinien zachowywać się relatywnie lepiej (jak to miało miejsce w listopadzie i w grudniu)
Dziś spodziewamy się kontynuacji korekty grudniowych wzrostów.