Dzisiejsze spadki są reakcją na obawy dotyczące perspektyw gospodarki amerykańskiej. Niespodziewane obniżki stóp procentowych w USA zaczęły być postrzegane jako oznaka nadchodzącej stagnacji gospodarki amerykańskiej. Taka interpretacja stanowi zagrożenie dla dobrej koniunktury na giełdach w tym i warszawskiej. W efekcie mamy do czynienia z pogorszeniem nastrojów co się wyraża w spadku indeksów i przy mniejszych obrotach. W dłuższym okresie koniunktura na polskim rynku powinna zależeć przede wszystkim od uwarunkowań polskiego rynku. A te są bardzo obiecujące. Tym niemniej w krótkim okresie należy pogodzić się z nieuchronnością korekty. Możliwa jest dalsza przecena spółek z sektora komputerowego.
W dłuższym okresie należy oczekiwać powrotu rynku wzrostowego. Jednakże wzrosty indeksów powinny być stosunkowo stabilne jak również o niekoniecznie dużym zasięgu.