Kontraktom na WIG20 nie udało się w minionym tygodniu wybić ponad wartość grudniowego szczytu, co przedłuża konsolidację na tym rynku. Wczorajsza świeca powstała po ukształtowaniu się luki cenowej, co wzmacnia wydźwięk trwających spadków. Czy jednak jest aż tak źle i należy oczekiwać kontynuacji spadków.

Na pewno bardzo negatywnym sygnałem jest przecięcie przez dzienny MACD swojej średniej, co jednoznacznie obrazuje osłabienie trendu wzrostowego. Pozostawanie kontraktów powyżej 1850 pkt., wyznaczonym przez minimum z 21 grudnia, pozwala jednak mieć nadzieję na ukształtowanie się formacji flagi, która zapowiadałaby powrót wzrostów. Nadal aktualna jest linia trendu wzrostowego, łącząca lokalne dna z października, listopada oraz grudnia minionego roku. To jej przebieg wyznacza maksymalny zasięg korekty w przypadku wybicia dołem ze wspomnianej konsolidacji i tym samym zanegowania możliwości utworzenia się flagi.

Krzysztof Stępień

Analityk PARKIETU