Znowu w dół

Aktualizacja: 06.02.2017 10:53 Publikacja: 08.01.2001 17:47

Początek tygodnia nie poprawił nastrojów inwestorom na warszawskiej giełdzie. Już na początku sesji WIG20 otworzył się ponad 1% poniżej piątkowego zamknięcia. Niedźwiedzie na parkiecie królowały praktycznie przez całą sesję i ostatecznie indeks blue chips stracił w stosunku do piątku 2,2%. Nieco mniejsza była aktywność inwestorów. Obroty w systemie notowań ciągłych wyniosły 327 mln zł, wobec 408 mln zł na ostatniej sesji ubiegłego tygodnia.

W sposób najbardziej dotkliwy przecenione zostały spółki sektora teleinfomatycznego. TechWIG zniżkował o 3,3%, a największe straty ponieśli akcjonariusze Optimusa (5,5%), ComArchu (4,9%), Softbanku i Prokomu (odpowiednio 4,1% i 4%). Wyraźną wyprzedaż akcji można było jednak zaobserwować również na innych blue chipach ? PKN Orlen i KGHM. Pierwsza z firm straciła 3,7%, a druga 3,1%. Co ciekawe, obroty na tych dwóch spółkach wyniosły łącznie 105,4 mln zł, co stanowiło jedną trzecią obrotów zrealizowanych w notowaniach ciągłych. Duże spadki największych firm z pewnością nie świadczą dobrze o zainteresowaniu naszą giełdą ze strony inwestorów instytucjonalnych.

Na tle zdecydowanej przewagi spadków uwagę zwracał ponad 20-procentowy wzrost kursu akcji Oceanu (przy obrotach przekraczających 4 mln zł). W przypadku tej firmy, będącej rajem dla inwestorów indywidualnych o nastawieniu spekulacyjnym, nastroje podgrzały prasowe wypowiedzi prezesa, w których m.in. wycenił on walory Oceanu na 3-4 zł (poniedziałkowy kurs zamknięcia wyniósł 2,08 zł).

Dobrze zachowują się też akcje Mostostalu Export. Niedawna transakcja sprzedaży przez tę firmę papierów Compensy zwróciła na nią uwagę analityków. Spółka pozbyła się przynoszącego duże straty balastu oraz zdecydowała się skupić na działalności deweloperskiej. Dodatkowo Mostostal Export jest jedną z ostatnich firm budowlanych, która nie ma inwestora strategicznego, co również jest przedmiotem różnych spekulacji.

O 4% zdrożały akcje Computer Service Support. W tym jednak przypadku wiązało się to najprawdopodobniej z niską płynnością ? wartość obrotu wyniosła zaledwie 57 tys. zł.

Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami