Poniedziałkowa sesja przyniosła kolejne spadki WIG20. Na wykresie powstała luka bessy i czarna świeca, a indeks znalazł się poniżej ostatnich dołków. Jako wsparcie zadziałał natomiast poziom 1750 pkt. ? szczyt z początku listopada. W najbliższych dniach zniżki mogą być jednak kontynuowane, średnioterminowe wsparcie znajduje się na wysokości 1680 pkt. i tam istnieje duża szansa na kontratak byków. Pozytywne byłoby też zatrzymanie się WIG20 na wysokości równoległej do przechodzącej przez szczyty linii krótkoterminowego kanału spadkowego. Znajduje się ona na wysokości 1720 pkt. i jeśli WIG20 zatrzyma się blisko tej granicy, będą jeszcze pewne szanse na uratowanie trwającego od początku grudnia trendu wzrostowego. Wszystkie popularne oscylatory utrzymały dziś lub wygenerowały nowe sygnały sprzedaży. WIG20 pokonał też 25-SK.
Wszystkie duże firmy zbliżają się coraz bardziej do średnioterminowych linii wsparcia. Pokaźne luki bessy powstały m.in. na TPSA (wsparcie na 25,5 zł). Trendy wzrostowe zakończyły Prokom i Optimus, a blisko wsparcia znajdują się ComArch i Softbank. Jeśli spadki nasilą się i spółki te pokonają poziomy ostatnich dołków, prawdopodobieństwo powrotu do głównego trendu stanie się faktem.
W bardzo wyraźny sposób trend wzrostowy opuścił dziś PKN. Trudno wyznaczyć tu zasięg spadków, w średnioterminowej perspektywie akcje PKN Orlen mogą zniżkować do głównej linii trendu spadkowego, przebiegającej obecnie na wysokości 17 zł. Spadki mogą być jednak powstrzymane wcześniej.
Nowe minimum zanotował natomiast KGHM. W jego przypadku pierwsze wsparcie znajduje się już niedaleko, linia przechodząca przez dołki z czerwca i października 2000 przebiega obecnie na wysokości 21 zł i powinna zadziałać jako wsparcie.
Adam Łaganowski