W czwartek sytuacja na rynkach nowojorskich nie była jednolita. Na rynku nowych technologii z niepokojem przyjęto środowe informacje o wynikach Yahoo! i Motoroli. Okazały się one zgodne z przewidywaniami, ale mimo to inwestorzy chętnie pozbywali się spółek sektora high-tech. Było to głównie związane z ostrzeżeniem Yahoo! dotyczącym słabszych wyników tego roku. W wyniku tego co najmniej ośmiu analityków obniżyło swe ratingi dla Yahoo!. Na otwarciu Yahoo! traciło ponad 20%. Późniejszy wzrost Nasdaq spowodowany był głównie przez wzrosty akcji takich spółek jak Cisco Sys Inc, Sun Microsystems Inc i Microsoft Corp. Cisco wzrosło o $2,88 (7,9%) do $39,13 po przedwczorajszym spadku o 2,4%. Nastąpiło to na skutek wypowiedzi jednego z szefów firmy, że obecny kwartał będzie ?bardziej wymagający?. Może to oznaczać, że spółka będzie podejmować działania restrukturyzacyjne, mające na celu zapobieganie skutkom spowolnienia w gospodarce. Wczoraj wzrosły także walory General Electric (+4,2%), pociągając za sobą wzrost S&P 500. Firma wznawia umarzanie akcji, gdyż po akceptacji fuzji przez akcjonariuszy Honeywell, są one, jak twierdzi zarząd, ?atrakcyjne cenowo?. Pomimo zainteresowanie na początku sesji, wczoraj spadły walory spółek z sektora konsumenckiego: Phillip Morris (-5,67%), Procter & Gamble (-1,44%), Coca-Cola (-2,96%) i Johnson & Johnson (-3,59%). Stało się tak na skutek odwrotu akcjonariuszy od tych spółek na rzecz sektora high-tech. Dzisiejszy dzień upłynie w oczekiwaniu na dane na temat grudniowej wielkości sprzedaży detalicznej i cen producentów. Jeśli sprzedaż okaże się niższa od przewidywanej, może to być sygnałem do kolejnej obniżki stóp procentowych przez FED, który zbiera się w ostatnich dniach stycznia. Wpływu danych o PPI na rynek można oczekiwać wtedy, jeżeli będą one wyższe od oczekiwań. Oczekiwania mówią o wzroście PPI i core PPI na poziomie 0,1%. __ Opracowanie: Maciej Marcak