Piątkowa sesja przyniosła wzrost indeksu WIG20 o 1,3%, po którym wskaźnik osiągnął 1732,6 pkt. Na wykresie ukształtowała się nieduża biała świeca z niewielkim górnym cieniem. Formacja ta nie zapowiada zakończenia trwających już dwa tygodnie spadków, choć nie jest powiedziane, że w całości wyczerpuje już potencjał wzrostowy rynku. Byki nie powinny jednak przekroczyć poziomu luki bessy z początku roku, która znajduje się w obszarze 1785?1765 pkt. Przewagę podaży sygnalizuje średnia ruchoma z 15 sesji, która właśnie zmieniła trend na spadkowy. Najbliższe wsparcie to linia trendu poprowadzona przez dołki z 13 października i 4 grudnia, znajdująca się na wysokości 1680 pkt. Jej znaczenie wzmacnia połowa dużej białej świecy z początku grudnia. Mimo wszystko wydaje się, że byki nie wytrzymają naporu niedźwiedzi i minimalny zasięg spadku to dołek z połowy października, znajdujący się na wysokości 1500 pkt. Układ dziennych wskaźników technicznych jest charakterystyczny dla dominacji niedźwiedzi na rynku. MACD silnie spada i jest już bardzo blisko poziomu równowagi, a RSI osiąga najniższe wartości od początku grudnia. Wzrosty wyhamował tygodniowy MACD, który jednak w dalszym ciągu pozostaje powyżej wykresu swojej średniej.
Tomasz Jóźwik
Analityk PARKIETU