Po niezbyt optymistycznym początku sesji w asyście wzrostów większości giełd europejskich i pozytywnej sytuacji na NYSE, warszawski parkiet zanotował dawno oczekiwany wzrost. Gdyby nie duży udział taniejących walorów TP SA w indeksach, obraz rynku byłby jeszcze korzystniejszy. Po raz kolejny Skarb Państwa (ostatnio mieliśmy tego przykład na jesieni, przy okazji zapowiadanej sprzedaży akcji KGHM) zaskakując rynek wiadomością o przyśpieszonej ofercie publicznej ?zbił? kurs akcji. O ile informacja jest dla samej spółki korzystna, to jednak dwa fakty niekorzystnie wpływają na jej wycenę. Po pierwsze nie została jeszcze wchłonięta przez rynek podaż akcji pracowniczych. Po drugie część inwestorów wstrzyma się z zakupem akcji, mając nadzieję na tańsze zakupy w trakcie oferty publicznej i towarzyszące jej zachęty ze strony Skarbu Państwa.

Ostatnie sesje są coraz ciekawsze, a obserwowane wzrosty zwiększają szansę wystąpienia korekty wzrostowej dość silnie przecenionych akcji. Ponieważ jednak zbyt wielu inwestorów będzie starać się wykorzystać ją do zamknięcia pozycji, nie spodziewałbym się w najbliższym czasie trwałego impulsu wzrostowego, tym bardziej, że w dalszym ciągu odczuwalne będą niekorzystne zjawiska, jakie ostatnio nagromadziły się w polskiej gospodarce. Za wzrostami przemawia także kilka czynników, chociażby zachowanie WIG20, który na razie obronił się przed spadkiem poniżej 1700 punktów i istnieje szansa, że nie będziemy musieli testować już poziomu 1660 punktów.

Rafał Myśliński

DM PENETRATOR SA