Na piątkowej sesji nadal panowały wzrosty. Ich dynamika na niektórych walorach mogła być wręcz zaskoczeniem. Nadal prym wiodły spółki z sektora TMT oraz banki. To właśnie takie spółki jak ComputerLand, Optimus, Prokom czy TPSA przyczyniły się do ponad 3,5% wzrostu indeksu TechWIG, natomiast bankowa pomoc (co najmniej trzyprocentowe wzrosty BIG, BRE, BSK, PBK) spowodowały porównywalny wzrost indeksu WIG20. W minionym tygodniu z sesji na sesję rosły obroty. Ostatnia sesja tego tygodnia przyniosła najwyższy obrót w ciągu minionych 5 dni. Ich wartość na poziomie blisko 550 mln PLN sugerować może jednak znaczną wymianę akcji między inwestorami.

Średniookresowy trend wzrostowy został zatem uratowany. Czy jednak należy zacząć zastanawiać się nad tym gdzie znajdują się linie oporu? Ostatnie wzrosty w pewnym stopniu zostały spowodowane przez uaktywnienie się inwestorów kierujących się analizą techniczną - obronione wsparcie przyczyniło się do zwiększenia liczby zleceń kupna. Warto jednak zauważyć, że o ile przez pierwszą połowę sesji następowały dynamiczne wzrosty, o tyle druga część naznaczona była powolną realizacją zysków przez kapitał spekulacyjny. Kursy akcji, w tej części sesji, nieznacznie zmniejszyły swoją wartość, a pozostająca po sesji podaż może sugerować krótkookresową korektę.

Także na rynkach zagranicznych po wzrostach zaczęła dominować sprzedaż. W Stanach Zjednoczonych indeks Nasdaq po otwarciu wzrósł o 2,6%. Jednak już niespełna po godzinie notowań zapanowała wyprzedaż. Oznaczać to może, że za oceanem rozpoczęła się właśnie korekta ostatnich wzrostów.

Mariusz Łada, DM BOŚ