Piątkowa spadająca gwiazda znalazła potwierdzenie w przebiegu poniedziałkowej sesji w tym segmencie rynku terminowego. Została ona zdominowana przez zwolenników krótkich pozycji, o którzy zepchnęli wartość kontraktu do poziomu o 2 punkty wyższego od zamknięcia z ubiegłej środy. Konsekwencją kolejnego spadku będzie testowanie styczniowego dna, znajdującego się na wysokości1401 pkt. Najważniejszym oporem jest utworzona 8 stycznia luka cenowa pomiędzy 1490?1506 pkt. Od jej zamknięcia zależą szanse na wzrost do 1568 pkt., poziomu wyznaczonego przez maksimum z końca grudnia 2000 r. Układ wskaźników średnioterminowych pokazuje, że właśnie taki scenariusz może się sprawdzić.
Krzysztof Stępień
PARKIET