O wiele bardziej jasna sytuacja występuje w przypadku TechWIGu. Wtorkowym 14 pkt. spadkiem do poziomu 1424 pkt. indeks spółek TMT przypieczętował przejęcie kontroli nad tym segmentem przez stronę podażową. Po poniedziałkowej świecy o czarnym długim korpusie przełamującym dodatkowo dwie średnie kroczące stało się jasne, czyja aktywność zaczyna przeważać. Najbliższym poziomem, na którym potencjał niedźwiedzi powinien gasnąć, jest strefa 1 385?1 390 pkt. (dolne długie cienie świec z poprzedniego tygodnia). W dłuższej perspektywie w razie realizacji scenariusza, zakładającego spadki minimalnym poziomem docelowym wydaje się 1350 pkt. Szansą na odwrócenie trendu będzie dopiero pokonanie poziomu 1460 pkt. Większość podstawowych oscylatorów przebywa w strefach neutralnych, tym samym nie zachęcając do otwierania określonych pozycji.

Marcin T. Kuchciak

Parkiet